Mazurek: Andrzej Duda wielokrotnie udowodnił, że jest prezydentem wszystkich Polaków
Gośćmi redaktor Ilony Januszewskiej w programie „Republika po południu” byli: Piotr Mazurek, radny m.s.t. Warszawy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości oraz rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego, Miłosz Motyka.
Rozmowa zaczęła się od wyborów prezydenckich. Dziś marszałek Sejmu Elżbieta Witek podała datę głosowania. Już 10 maja Polacy będą mogli wybrać nowego prezydenta.
– Szkoda, że pani marszałek tak długo zwlekała z ogłoszeniem terminu. Myślę, że taki był zamysł, aby pozostało jak najmniej czasu na zbiórkę podpisów. Wierzę, że pan prezydent Duda nie zostanie prezydentem na następną kadencję, liczę, że będzie to prezydent, który nie będzie wypełniał woli prezesa tylko narodu
– Wszystko na to wskazuje. Oczywiście, nie należy przeceniać sondaży, bo one czasem się mylą, ale na razie widzimy, że prezydent Duda cieszy się zaufaniem Polaków. W ciągu pięcioletniej prezydentury wielokrotnie udowodnił, że wbrew temu, co twierdzi opozycja, jest prezydentem ponadpartyjnym, przypomnijmy, że zawetował także ustawy przygotowane przez PiS- odpowiedział Piotr Mazurek
– Oczywiście, większość decyzji prezydenta Andrzeja Dudy jest zbieżnych z programem PiS, bo z tej partii się wywodzi. Prowadził jednak w wielu obszarach swoją politykę autorską, wpływał na rzeczywistość, skierował do parlamentu projekty ustaw- mówił radny PiS.
– Sądzę że Andrzej Duda wielokrotnie pokazał, że jest prezydentem ponadpartyjnym, prezydentem wszystkich Polaków i uważam, że stąd jego wysokie poparcie- podkreślił polityk.
Prowadząca zapytała też o kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
– Wydaje mi się, że pani marszałek Kidawa-Błońska ma największe szanse, ponieważ ma poparcie drugiej w sondażach siły politycznej- Koalicji Obywatelskiej. Osobiście uważam jednak, że nie jest zbyt dobrym kandydatem z punktu widzenia Polski. Nie jest też zbyt mocnym rywalem dla prezydenta Andrzeja Dudy. Nie jest to osoba, która ma wielkie szczęście do wypowiedzi publicznych. Oczywiście wszystko może się zmienić, będzie kilku kandydatów, jeśli nie kilkunastu- ocenił stołeczny radny.
Kolejnym tematem była sytuacja w sądownictwie, w kontekście decyzji Izby Dyscyplinarnej SN o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna.
– Trybunał Konstytucyjny dopiero zajmie się sporem kompetencyjnym i orzeknie, czy kompetencje prezydenta mogą być naruszane przez np. sędziego Pawła Juszczyszyna. Wręczając nominacje, prezydent RP jednoznacznie decyduje, kto jest sędzią, a kto nim nie jest- przypomniał Mazurek.
– Sędziowie nie są z żadnej partii politycznej, to osoby, które ukończyły studia prawnicze, ukończyły aplikacje i uzyskały nominacje od prezydenta. W obecnej sytuacji pewna grupa sędziów usiłuje po prostu wejść w kompetencje innych władz, na to nie może być zgody i stąd ta ustawa, konieczna w tej sytuacji- podkreślił radny PiS.
– Niestety, mamy tu do czynienia z podjudzaniem tych sędziów przez część opozycji i to jest najgorsze- podsumował.