Mateusz Morawiecki: Sensem naszej pracy jest dbałość o dobro wspólne, dobro wszystkich Polaków
Po nadchodzących wyborach, albo dalej będziemy rozwijać nasz kraj, albo powrócimy do czasów „dzikiego kapitalizmu” – nie chcemy tego. Zależy nam na dobrych zmianach. Pokazujemy, że jeżeli się chce – to można zmieniać wszystko na lepsze – powiedział podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości premier Mateusz Morawiecki.
Premier zaznaczył, że jeśli miałby szukać tego, co Zjednoczona Prawica zmieniła najbardziej, to „przebudowa całego systemu społeczno-gospodarczego służąca równości i walce z nierównościami”. W czasach rządów PiS- to obywatel jest najważniejszy - mówił.
- Przed rokiem 2015 model gospodarczy był w ruinie. Była to Polska „szklanych sufitów” oraz dla „vipów”, którzy wtedy rządzili. Musimy uświadomić sobie jaką drogę przeszliśmy od tamtej pory, i jak wtedy dbano o dobro obywateli – mówił Mateusz Morawiecki.
– Niech wszyscy komentatorzy, nawet ci, a może szczególnie ci, którzy są nieprzychylni Prawu i Sprawiedliwości, niech zastanowią się, kiedy ta walka z nierównościami rzeczywiście się rozpoczęła. Kiedy odnieśliśmy jako rządzący największe, wyraziste, wyraźne sukcesy – stwierdził szef rząd.
– Chyba tylko osoba głucha, bez serca nie zauważyłby tego, że właśnie w naszych czasach czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości, skończyły się zakupy na zeszyt w ogromnym stopniu, a zakup podręczników w sierpniu przestał spędzać sen z powiek wielu polskim rodzinom – dodał.
Podkreślił, że "po nadchodzących wyborach, albo dalej będziemy rozwijać nasz kraj, albo powrócimy do czasów „dzikiego kapitalizmu” – Nie chcemy tego. Zależy nam na dobrych zmianach. Rynek pracy oraz wynagrodzenia za czasów naszych rządów poszły znacząco w górę. Pokazujemy, że jeżeli się chce – to można zmieniać wszystko na lepsze" – mówił Morawiecki.
- Przyciągamy do kraju nowe wysoko zaawansowane inwestycje, a wiele światowych firm pomimo kryzysu chętnie lokuje się w Polsce. Bo nasz kraj ma wielki potencjał, pomimo ostatnich ciężkich czasów oraz trwającej wojny za naszą wschodnią granicą – ocenił premier.
Szef rządu podał, że praprzyczyna wielu "naszych sukcesów to naprawa finansów publicznych". Pozyskaliśmy dziesiątki miliardów, które rozpływały się we mgle za poprzednich rządów.
- Robimy wszystko, aby uszczelniać budżet państwa. Mamy dużo sukcesów w obniżaniu podatków, chociażby: PiT i CiT. Ta sfera upraszczania podatków jest bardzo ważna i o to mocno dbamy – powiedział Morawiecki.
- Osiągnęliśmy rekordowo najniższe bezrobocie w historii kraju. Rynek pracy jest bardzo rozwinięty. Praca dla każdego – to jest nasz program, program - dodał szef rządu.
- Nasi poprzednicy mieli nie podwyższać podatków, podwyższyli VAT. Mieli nie podwyższać danin, podnieśli składkę rentową dla przedsiębiorcy, a więc ZUS potocznie rozumiany. Potem jak dalej brakowało im pieniędzy, zabrali pieniądze z OFE, potem znowu nie było pieniędzy, musieli podnieść wiek emerytalny, mimo wcześniejszych zapowiedzi. To działo się w czasach naszych poprzedników z finansami publicznymi, finansami które były dziurawe jak durszlak i to naprawiliśmy – przypomniał Morawiecki.