– W ogóle nie była [rozważana taka opcja o przyspieszonych wyborach]. To wersja, którą dziś czytałem, wczoraj czytałem, dziś czytałem. Mogę państwu powiedzieć że można pisać, ale my chcemy normalnych wyborów. Taka jest nasza intencja. W normalnym kalendarzu wyborczym - mówił dzisiaj marszałek Senatu Stanisław Karczewski na briefingu w Sejmie.
– Byłem wczoraj na zgromadzeniu sędziów TK. Prezydent wyraźnie powiedział to, o czym zawsze mówimy, że wszyscy są równi wobec prawa. A prawo sędziów w Polsce obowiązuje prawo polskie. Nie postanowienie, tylko prawo i to prawo było inne i zachowanie inne – powiedział Stanisław Karczewski na briefingu w Sejmie.
– Tak ma być, że każdy w Polsce jest równy wobec prawa i również sędziowie SN muszą respektować prawo. Tego respektowania nie było i prezydent wyraźnie o tym powiedział – dodawał marszałek Senatu.
– W ogóle nie była [rozważana taka opcja o przyspieszonych wyborach]. To wersja, którą dziś czytałem, wczoraj czytałem, dziś czytałem. Mogę państwu powiedzieć że można pisać, ale my chcemy normalnych wyborów. Taka jest nasza intencja. W normalnym kalendarzu wyborczym. Mamy kalendarz, nikt nikogo nie chce zaskakiwać, a ponieważ w „Gazecie Wyborczej” faktycznie dzisiaj były wątpliwości co do terminarzu związanego z procedowaniem budżetu, damy radę, mamy bardzo szczegółowo rozpisany kalendarz uchwalania budżetu i zapewniam państwa, że budżet zostanie uchwalony w odpowiednim czasie. Wiemy w jakim ma być uchwalony i w tym czasie wpłynie budżet do prezydenta – mówił marszałek Karczewski.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia ostro reaguje na decyzję większości sejmowej godzącej w prawa dzieci nienarodzonych
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"