Marszałek Karczewski: Prezydent Duda należy do naszego obozu
Media spekulują, że może dojść do rekonstrukcji rządu i wymiany premiera. – To doniesienia medialne, wsłuchuje się w nie, jednak podczas spotkań ścisłego kierownictwa partii na ten temat nie rozmawialiśmy. Rozmowy, które ocenia działalność rządu Prawa i Sprawiedliwości są dopiero przed nami – powiedział w programie „Z Wiejskiej na gorąco” Marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
– Aktualnie jest dobra ocen zarówno rządu, jak i pani premier. Społeczeństwo ocenia nas dobrze, myślę, że ocena ścisłego kierownictwa partii też będzie dobra. W trakcie rozmowy podsumowującej 2 lata naszych rządów będę mówił dobrze o pani premier i poszczególnych ministrach. Pytanie o to, czy Jarosław Kaczyński byłby lepszym premierem pada często. Każdy ma zalety, prezes Jarosław Kaczyński jest niezwykle doświadczonym politykiem, świetnie prowadzi nasz obóz. Jest takim managerem biało-czerwonej drużyny. To prezes Kaczyński wskazał Andrzeja Dudę jako kandydata na prezydenta. To co w tej chwili robi prezes Kaczyński w tej chwili to jest imponujące. Prezes prowadzi nas obóz po wyborach już od dwóch lat i mamy coraz większe poparcie. Nawet mimo totalnej opozycji i wielkiej krytyki. To osiągniecie premier, jak i prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który jest tego architektem tego – dodaje nasz rozmówca.
Rośnie również zaufanie do prezesa Kaczyńskiego, który posiada jednak spory elektorat negatywny. – Prezes Kaczyński jest wyrazistym politykiem, stąd duże poparcie, ale i duży elektorat negatywny. Jednak zarówno ja, jak i większość społeczeństwa pozytywnie ocenia naszą partię, a Jarosław Kaczyński jest jej liderem. Nie należy jednak wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Ja w trakcie kampanii stworzyłem hasło „6 x P” - praca, praca, praca, pokora, pokora, pokora. Tego będziemy się trzymać. Oceniam, że naszemu obozowi zależy na prawdziwych zmianach – odpowiada marszałek Karczewski.
"Jeśli ktoś mówi o izolacji Polski to mówi nieprawdę"
A jak nasz rozmówca ocenia poszczególnych ministrów? – To jak w drużynie piłkarskiej, ktoś ma słabszą formę, ktoś ma lepszą. Również niektóre ministerstwa są trudniejsze od innych. Ocena poszczególnych ministrów musi zawierać charakter, trudność ministerstwa. Każde ministerstwo ma inną skalę problemów – kwituje Marszałek Senatu.
Czy można spodziewać się wymiany ministra spraw zagranicznych? Miałby nim zostać Krzysztof Szczerski. – Krzysztof Szczerski to bardzo doświadczony polityk, ale ja doceniam trudną pracę ministra Waszczykowskiego. Generalnie, jeśli miałbym dokonać oceny polityki zagranicznej rządu, to oceniłbym ją dobrze. Są oczywiście jakieś potknięcia, jest narzekanie na tempo wymiany ambasadorów, ale nie zapominajmy, że to długie procesy. Naszym największym sukcesem jest to, że wzmocniliśmy „Grupę Wyszehradzką”. To również sukces w kwestii migrantów. Małymi kroczkami dochodzimy do reaktywowania Trójkąta Weimarskiego. Sam osobiście również staram się odbudować ten trójkąt. Mamy też dobre relacje z Japonią, z Chinami. Ta polityka jest w całości bardzo dobra. Jeśli ktoś mówi o izolacji Polski to mówi nieprawdę. Sam dużo podróżuję i ocena współpracy jest dobra – mówi Stanisław Karczewski.
A jak wyglądają relacje z prezydentem? – Prezydent i prezes spotkali się w piątek. To wytrawni politycy, ale i doświadczeni prawnicy. Rozmawiali o dwóch ustawach, ale nie tylko. Docierają do nas głosu, że rozmowa dotyczyła innych tematów. Z informacji, które mam, wiem, że jest blisko wypracowania wspólnego stanowiska. Ta praca będzie jeszcze związana ze ścieżką i w Sejmie i Senacie. Jestem przekonany, że w tym roku lub na początku przyszłego obie te ustawy przegłosujemy. W trakcie konferencji ze Zbigniewem Ziobro i Jarosławem Gowinem prezes Kaczyński mówił, że pan prezydent różnice zdań między partią a prezydentem traktuje jako pewnego rodzaju spór w rodzinie. Tak to należy traktować. Prezydent Duda należy do naszego obozu, cel mamy ten sam. Jeśli różnimy się szczegółami to jest to kwestia korekty – zakończył marszałek Karczewski.