Marszałek Senatu Stanisław Karczewski odniósł się do dzisiejszych doniesień, dotyczących specjalnego oświadczenia, które ma dziś wygłosić burmistrz Jersey City Steven Fulop. - Cieszę się, że osoba wypowiadająca się w sposób (...) pokazała zmianę w toku swojego myślenia – oznajmił marszałek w rozmowie z PAP.
Burmistrz Jersey City Steven Fulop w oświadczeniu, które ma wygłosić w poniedziałek, wyraził żal z powodu swojego wpisu zamieszczonego na Twitterze, w którym negatywnie wypowiedział się o marszałku Senatu Stanisławie Karczewskim.
Karczewski oświadczył, że działania dyplomatyczne wsparte przez mówiącą jednym głosem Polonię dały "bardzo dobry efekt, który jest naszym wspólnym sukcesem".
W ocenie marszałka Senatu przyczynił się do tego dialog, który - jak mówił - "zawsze powinien górować nad emocjami i który jest najlepszą drogą do rozwiązania konfliktów".
Do treści dzisiejszego oświadczenia burmistrza, dotarł korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie.
Jeśli moje wypowiedzi na Twitterze sprawiły wrażenie, że nie szanuję Senatora Karczewskiego, to głęboko tego żałuję - Steven Fulop. pic.twitter.com/eiEEdAQUAD
— Marek Wałkuski (@Marekwalkuski) 14 maja 2018
Doniesienia, skomentował sam marszałek Senatu, Stanisław Karczewski.
- Cieszę się, że osoba wypowiadająca się w sposób nieuzasadniony i krzywdzący o marszałku Senatu Rzeczyposplitej Polskiej i o wszystkich Polakach, choć nie przeprosiła, to pokazała zmianę w toku swojego myślenia. Wyrażam zadowolenie z tej zmiany i zamiarów odwiedzenia Polski i niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz - oświadczył Karczewski.
Marszałek zachęcił też burmistrza Jersey City Stevena Fulopa do odwiedzenia Katynia, Muzeum Powstania Warszawskiego, oraz Muzeum II Wojny Światowej.
- Za wcześnie, by mówić o spotkaniu ze mną. Zobaczymy co przyniesie przyszłość - dodał Karczewski.