W Hajnówce na Podlasiu doszło do wulgarnych prowokacji oraz próby blokady ze strony bojówkarzy z Obywateli RP Marszu Żołnierzy Wyklętych. Interweniowała policja, która nie dopuściła do eskalacji konfliktu.
Marsz Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce po raz kolejny wzbudził wiele emocji. Pochód próbowali zakłócić znani skrajni lewicowy aktywiści, słynący z dokonywania prowokacji na terenie całej Polski. Była wśród nich m.in. recydywistka Katarzyna A. „Babcia Kasia”.
Maszerujący szli pod hasłami „Cześć i chwała bohaterom”, „Bóg Honor i Ojczyzna” oraz „Wielka Polska katolicka”. W pochodzie można było dostrzec wiele flag narodowych oraz tabliczki upamiętniające żołnierzy podziemia antykomunistycznego - Romualda Rajsa „Burego”, Józefa Kurasia „Ognia” i Danutę Siedzikównę „Inkę”.
Marsz kilkukrotnie próbowały zakłócić osoby z tzw. grupy Obywatele RP, którym nie podobało się upamiętnione bohaterów podziemia niepodległościowego. Siadały one na ulicy, blokując ruch i próbując zakłócić spokojny przemarsz
Policja apelowała do uczestników rozróby o opuszczenie miejsca zgromadzenia oraz wzywała ich do przestrzegania przepisów, jednak byli oni odporni na wszelkie apele służb mundurowych.
Mundurowi podjęli interwencje wobec osób, które permanentnie łamały prawo oraz atakowały uczestników marszu i funkcjonariuszy. Cztery osoby zostały zatrzymane.
Policjanci interweniują w związku z łamaniem prawa oraz wzywają do przestrzegania przepisów i wykonywania poleceń funkcjonariuszy.#pomagamyichronimy#hajnówka #bezpiecznahajnówka#bezpiecznyhajnowski pic.twitter.com/uXVIztyV9O
— Policja Hajnówka (@PolicjaH) February 19, 2022
CZYTAJ: Niemiecka Antifa na "gościnnych występach" w Warszawie. "Ich zaangażowanie jest bardzo realne"
Po treściach zamieszczanych w social mediach można łatwo wywnioskować, że wśród prowokatorów byli działacze niemieckiej Antify, którzy regularnie przyjeżdżają do Polski na zaproszenie skrajnie lewicowych organizacji, aby uczestniczyć w rozróbach.
Ostatecznie marsz doszedł pod siedzibę Hajnowskiego Domu Kultury, gdzie to na jego zakończenie organizatorka Barbara Poleszuk podziękowała wszystkim uczestnikom.
„Bardzo mnie to cieszy, że możemy się tutaj spotkać pomimo też wielu różnic, bo wiadomo, że mamy też różne poglądy czy polityczne, wyznajemy różną religię, o czym też warto wspominać. Tak samo, jak w szeregach podziemia niepodległościowego również tutaj, na Podlasiu, byli wyznawcy zarówno prawosławia, jak i katolicy, tak samo my dzisiaj w marszu też przeszliśmy ramię w ramię i prawosławni i katolicy i bardzo chcę to zaznaczyć” - przekazała Poleszuk.
CZYTAJ: „Bury” nasz bohater. Rocznica największej bitwy antykomunistycznego podziemia
Hajnówka.
— Andrzej Holinka (@HolinkaPis) February 19, 2022
Sobotę (19.02) odbędzie się Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych i będą kontrmanifestacjehttps://t.co/8vt1yIHy7t pic.twitter.com/NKehNWJSFy