Policja użyła armatek wodnych i gazu wobec uczestników kontrdemonstracji próbujących zablokować masz LGBT w Lublinie. Prezydent miasta, po decyzji sądu, musiał się zgodzić na obie manifestacje.
Przeciwnicy Marszu Równości usiłowali zablokować marsz już na początku, gromadząc się przy wejściu z Placu Zamkowego w ulicę Kowalską, którędy miał iść Marsz Równości. Policja oddzieliła obie grupy demonstrantów kordonem i skierowała Marsz Równości inną drogą.
Zanim doszło do konfrontacji z szeregów kontrmanifestacji dobiegały m.in. hasła „Chłopak, dziewczyna, normalna rodzina” czy „Lublin miastem bez dewiacji”. Zwolennicy LGBT, wznosili okrzyki „Lublin miastem akceptacji” oraz „Wolność równość, tolerancja”. Nieśli też transparenty, m.in., w języku rosyjskim, „Prawa transludzi prawami człowieka”.
Lublin live pic.twitter.com/N94zVRTsy5
— Paweł (@pafcio_b) 13 października 2018