Gościem redaktora Marcina Bąka w programie Telewizji Republika „Wolne głosy” była Maria Koc wicemarszałek senatu IX kadencji.
W Senacie wciąż ważą się losy tego, kto uzyska większość. Do sprawy odniosła się wicemarszałek Senatu:
– Wyniki wskazują na remis, bo PiS wygrało wybory do Senatu, ale zdobyliśmy 48 mandatów, więc do większości brakuje trzech mandatów. 12 listopada przyniesie odpowiedź, bo wtedy zostanie wybrany marszałek. Kandydatem PiS jest Stanisław Karczewski i mam nadzieję, że zostanie wybrany. – powiedziała.
– Liczę, że wszystkie prowadzone rozmowy przyniosą spodziewane efekty. – dodała
Wicemarszałek skomentowała również sprawę protestów wyborczych, złożonych przez różne ugrupowania polityczne, w tym PiS:
– Nie kwestionujemy, [wyniku wyborów – red.] ale rodzą się pewne pytania, dlaczego przy niewielkiej różnicy głosów jest tak dużo głosów nieważnych, dlatego warto to sprawdzić, także po to, by jeśli ktoś kiedyś stwierdzi ze można mieć nielegalny wpływ na przebieg wyborów, to ktoś zareaguje. Czekamy ze spokojem na wyrok Sądu Najwyższego. – oznajmiła.
Na pytanie Marcina Bąka, czy obawia się kształtu Senatu w nowej kadencji odpowiedziała:
– Na pewno praca w nowym Senacie będzie trudna, bo jeśli któraś ze stron uzyska przewagę, to będzie ona niewielka i będzie potrzeba pogłębionego dialogu. (…) Nawet przy pełnej mobilizacji będzie trudno doprowadzić do sytuacji, że podczas glosowania będzie obecnych 100 senatorów. Raz przewaga będzie więc po jednej, raz po drugiej stronie.
– Mam nadzieję, że w tych warunkach Senat nie stanie się miejscem walki politycznej – dodała.
Maria Koc zauważyła, że Izba Wyższa zapracowała na opinię o wiele spokojniejszej niż Sejm i chciałaby, żeby tak pozostało:
– Senat wypracował sobie markę, że zasiadają tam doświadczeni politycy, którzy potrafią dyskutować nad meritum sprawy a nie obrażać się i szafować zbędnymi słowami. Czas pokaże, bo mamy 39 nowych senatorów. Krucha przewaga też spowoduje, że dyskusja będzie miała wyższa temperaturę, ale mam nadzieję, że nie taką jak w Sejmie. – powiedziała.
Polityk zaznaczyła także, że Senat wyrobił sobie markę wśród środowisk polonijnych:
– Polacy poza granicami, zwłaszcza na Wschodzie, wysoko oceniają działalność Senatu wobec Polonii. Senat buduje zaufanie, dociera do wielu środowisk. Polacy na Wschodzie wysoko oceniają nasze działania.