– Tutaj w Orzyszu wykuwa się prawdziwa siła sojuszu natowskiego. Skuteczność koordynacji działania żołnierzy z 18 armii, a także prawdziwe braterstwo broni było tutaj niezwykle widoczne – powiedział minister Antoni Macierewicz podczas ćwiczenia Saber Strike 17.
– Ćwiczenia Saber Strike 17 obejmują wszystkie grupy bojowe, które stacjonują, łącznie z litewską, łotewską, a także w perspektywie z estońską. Można powiedzieć, że stanowią one gwarancję bezpieczeństwa Polski i całej wschodniej flanki NATO – powiedział szef MON i podkreślił olbrzymi wkład armii Stanów Zjednoczonych, która stanowi 90% grupy bojowej NATO stacjonującej w Polsce.
W Dniu Dostojnych Gości (DVDay) udział wziął również Ambasador USA w Polsce Paul W. Jones, dowódca Połączonych Sił NATO w Brunssum, generał Salvatore Farina, dowódca wojsk lądowych USA w Europie generał broni Ben Hodges oraz kadra dowódcza SZ RP - dowódca generalny RSZ generał dywizji Jarosław Mika, dowódca operacyjny RSZ generał dywizji Sławomir Wojciechowski, dowódca 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej generał dywizji Marek Sokołowski oraz attache obrony USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Litwy.
Ambasador USA w Polsce Paul W. Jones określił ćwiczenie Saber Strike 17 jako kolejny punkt realizacji postanowień Szczytu NATO w Warszawie:
– Ćwiczenie pokazało, że razem jesteśmy silniejsi. Polska jest kluczowym uczestnikiem grup bojowych: tutaj 15 brygada zmechanizowana oraz kompania czołgów na Łotwie. Dzisiejsze ćwiczenie jest największym z serii ćwiczeń w tej części Europy, które pokazują zdolność NATO do obrony. Ameryka jest dumna, że nasi żołnierze służą razem z Polakami i innymi sojusznikami NATO w tym ważnym regionie – zaznaczył ambasador USA.
Dowódca Wojsk Lądowych USA w Europie generał Ben Hodges zwrócił uwagę na rolę współpracy sojuszniczej oraz polsko - amerykańskiej. – Polska jest liderem w sojuszu i zawdzięcza to przywództwu prezydenta, ministra obrony narodowej i swojemu wojsku, które nie tylko się modernizuje, ale i stanowi przykład do naśladowania, z którego korzystają inne kraje. (…) Minęło zaledwie 11 miesięcy od Szczytu NATO w Warszawie i mamy tutaj już wszystkie grupy bojowe ćwiczące. Ta szybkość jest historyczna. (...) Polska staje się środkiem ciężkości dla wojsk amerykańskich w Europie.
Ćwiczący żołnierze realizowali odparcie atakującego przeciwnika, wsparcie z powietrza pola walki przez samoloty F-16, B-52, B-1B oraz śmigłowce Mi-24 i W-3 Sokół, niszczenie min za pomocą ładunków wydłużonych, ostrzał artyleryjski i ewakuację medyczną z pola walki.
W ćwiczeniu trwającym od 5 do 16 czerwca 2017 roku udział bierze blisko 3000 żołnierzy z kilku państw NATO: z Polski (1300 żołnierzy), ze stacjonującej w Bemowie Piskim - Batalionowej Grupy Bojowej NATO (1100 sojuszników z USA, Rumunii i Wielkiej Brytanii), a także z Kanady i Litwy (300 żołnierzy). Dopełnieniem dynamicznych działań pododdziałów był statyczny pokaz sprzętu i wyposażenia wojskowego.