Macierewicz: Pomnik Jana Olszewskiego będzie przypominać rządzącym o ich powinnościach
Pomnik Jana Olszewskiego będzie na zawsze przypominał wszystkim rządzącym Rzeczpospolitą Polską, jakie wartości i jakie dążenia mają realizować ci, którzy z tego gmachu działają na rzecz dobra i bezpieczeństwa i niepodległości RP - mówił we wtorek Antoni Macierewicz.
Macierewicz podczas uroczystości odsłonięcia przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów kamienia węgielnego pod pomnik premiera Jana Olszewskiego podkreślił, że to właśnie w tym miejscu "stanie pomnik tego wielkiego męża stanu, twórcy polskiego ruchu niepodległościowego".
Były szef MON zwracał uwagę, że odsłonięcie kamienia węgielnego pod pomnik byłego premiera odbywa się nieprzypadkowo 4 czerwca. Jest to bowiem, jak przypomniał, 27 rocznica "obalenia rządu Jana Olszewskiego". Dodał, że odbywa się to w rocznicę dnia, "który miał być dniem klęski, który miał być dniem powrotu układu okrągłego stołu do władzy, który miał zagwarantować raz na zawsze władzę nad Polską ekipy wywodzącej się z agentury rosyjskiej".
"Przecież ci, którzy wtedy, którzy w spisku magdalenkowym doprowadzili do upadku tego rządu byli przekonani, że raz na zawsze uniemożliwili odbudowę Polski jako silnego, niepodległego, suwerennego kraju, że raz na zawsze przekreślili wysiłki, które ruch niepodległościowy zaczął wdrażać w życie wraz z rządem Jana Olszewskiego. Rządem pierwszym, który powstał w wyniku suwerennej decyzji narodu polskiego, który powstał w wyniku pierwszych wolnych wyborów od lat 30 XX wieku" - podkreślił były szef MON.
Odwołanie rządu Olszewskiego, według niego, "to miał być koniec marzeń Polaków o niepodległości i suwerenności". "Ale ci, którzy tak myśleli, ci, którzy byli nawet pewni, którzy z loży Sejmu straszliwym śmiechem chcieli przypieczętować klęskę polskich dążeń do niepodległości, mylili się. Mylili się głęboko i powinni to rozumieć wtedy, kiedy usłyszeli te słowa, które będziemy pamiętali na zawsze, wypowiedziane przez Jana Olszewskiego pod koniec jego wspaniałego przemówienia, kończącego misję jako Prezesa Rady Ministrów. To były słowa, które rzucił w twarz spiskowcom, tym, którzy chcieli Polskę pogrzebać, mówiąc: +czyja będzie Polska+" - przekonywał Macierewicz.
Na to pytanie, jak dodał, "Polacy odpowiedzieli zrywem niepodległościowym, który upostaciował się w ruchu Prawa i Sprawiedliwości, który upostaciował się w wielkim ruchu patriotycznym i w niezapomnianych czynach i dokonaniach prezydenta Lecha Kaczyńskiego".
Zatem "ci, którzy myśleli, że Polska została pogrzebana, głęboko się mylili" - mówił Macierewicz. Bo słowa "czyja będzie Polska" stało się wezwaniem i wskazówką, jak odbudować Polskę "silną zasobną, sprawiedliwą, a przede wszystkim bezpieczną" - podkreślił.