Ministerstwo Zdrowia postanowiło napisać list, który jest skierowany do dyrektorów szkół, pedagogów oraz rodziców. Wszystko po to, aby zachęcić do szczepienia młodzieży w przedziale wiekowym 12 – 15 lat.
Resort utrzymuje, że doniesienia o tym, jakoby zaszczepienie się było eksperymentem medycznym jest nieuprawnione. Ponadto autorzy listu podkreślili, że szczepionki Comirnaty oraz Spikevax są bezpieczne i skuteczne.
List, który przygotowało MZ, jest odpowiedzią na dużą liczbę nieprawdziwych informacji o szczepieniach dzieci. Resort w środę przekazał list do Ministerstwa Edukacji i Nauki, które z kolei ma go wręczyć dyrektorom szkół, pedagogom i rodzicom.
Minister zdrowia w treści listu ukazuje informacje o prowadzonych w Polsce szczepieniach przeciw COVID-19. Podkreśla, że kieruje go „szczególnie do tych, którzy z różnych względów obawiają się szczepień i odbierają sprzeczne, czasem wykluczające się, doniesienia medialne czy też opinie kierowane przez różne środowiska i organizacje”.
MZ podkreślił jak ważne w powrocie do normalności i zwalczeniu COVID-19 są szczepienia. „Wszystkie szczepionki przeciw COVID-19, dostępne w krajach Unii Europejskiej, a co za tym idzie również w Polsce, przeszły procedurę dopuszczenia do obrotu decyzją Komisji Europejskiej po wcześniejszej naukowej ocenie Europejskiej Agencji Leków. Stosowanie szczepionek nie jest żadnym eksperymentem medycznym” – można przeczytać w liście.
Szczepionka na COVID taka sama jak inne
Minister zdrowia przypomniał, że proces powstania szczepionki przeciwko COVID-19 niczym nie różni się od opracowywania innych produktów leczniczych, wymogi dotyczące jakości, bezpieczeństwa i skuteczności są takie same. Co prawda procedury rejestracyjne szczepionek, z uwagi na pandemię i pilną potrzebę szybkiego ich dopuszczenia do użytku, zostały skrócone. Jednak, jak twierdzi ministerstwo, wszystkie badania wykonano według najwyższych standardów bezpieczeństwa, podobnie jak to się dzieje z innymi szczepionkami.
- Nie pominięto żadnego wymaganego etapu badań ani kontroli. Wszystkie badania laboratoryjne zarówno niekliniczne na zwierzętach, jak i kliniczne na ludziach zostały przeprowadzone zgodnie z najbardziej rygorystycznymi zasadami, standardami i kryteriami etycznymi. Wydanie pozwolenia dopuszczającego szczepionkę do obrotu oznacza zatem, że jakość, bezpieczeństwo i skuteczność takiego produktu leczniczego została udowodniona na podstawie odpowiednich badań klinicznych, przedklinicznych i chemiczno-farmaceutycznych. Wszystkie informacje związane ze stosowaniem szczepionek przeciw COVID-19, w tym przeciwwskazania oraz działania niepożądane określają charakterystyki produktu leczniczego (CHPL) dla poszczególnych szczepionek, które są dostępne na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia – napisano.
Szczepionki dopuszczone dla młodzieży
W liście przypomniano także, że w grupie wiekowej od 12. roku życia zostały dopuszczone do szczepienia przeciw COVID-19 dwa preparaty: Comirnaty (Pfizer/ BioNTech) i Spikevax (Moderna).
Szczepienia dzieci i młodzieży ????????
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) July 23, 2021
???? Jeżeli 12-17 latek chorował na #COVID19, można go zarejestrować na szczepienie dopiero miesiąc po pozytywnym wyniku testu. ????????#SzczepimySię #OstatniaProsta
Szczegóły na ➡️ https://t.co/80u1RliPoW pic.twitter.com/SZ9CXTFW5D
Skuteczność i bezpieczeństwo szczepionki Moderny wśród młodzieży została potwierdzona w badaniu klinicznym. Wzięło w nim udział 3732 dzieci w wieku od 12 do 17 lat. „W badaniu brało udział 2773 uczestników od ukończenia 12. roku życia do ukończenia 16. roku życia i 959 uczestników od 17. roku życia do ukończenia 18. roku życia. Wyniki badań pozwoliły stwierdzić, że skuteczność produktu Spikevax u dzieci w wieku od 12 do 17 lat jest podobna do skuteczności u dorosłych” – wyjaśniono.
Ministerstwo Zdrowia wyraźnie podkreśliło w liście, że bezpieczeństwo i skuteczność szczepionek zarówno u dzieci, jak i u dorosłych, są ciągle dokładnie monitorowane.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?