Stanowisko wyrażające "sprzeciw wobec pojawiających się sferze publicznej działań zorientowanych na promowanie ideologii ruchów LGBT" przyjął w czwartek sejmik województwa lubelskiego. Wnieśli je pod obrady radni PiS, za stanowiskiem głosowała też część radnych opozycji.
"Sejmik Województwa Lubelskiego wyraża sprzeciw wobec pojawiających się w sferze publicznej działań zorientowanych na propagowanie ideologii ruchów LGBT, której cele naruszają podstawowe prawa i wolności, gwarantowane w aktach prawa międzynarodowego, kwestionują wartości chronione w polskiej Konstytucji, a także ingerują w autonomię wspólnot religijnych" – głosi stanowisko.
Radni zadeklarowali w nim m.in. obronę "naszej szkoły i rodziny" i ich ochronę przed "rozprzestrzeniającą się ideologią sprzeczną z chrześcijańskimi wartościami", brak zgody na wprowadzanie do szkół wychowania seksualnego w myśl standardów Światowej Organizacji Zdrowia oraz "instalowanie funkcjonariuszy politycznej poprawności w szkołach (tzw. +latarników+)".
"Nie pozwolimy na wywieranie administracyjnej presji na rzecz stosowania poprawności politycznej (słusznie zwanej +homopropagandą+) w wybranych zawodach (nauczyciele, naukowcy, przedsiębiorcy, prawnicy)" – czytamy w tekście.
"Deklarujemy, że Sejmik Województwa Lubelskiego w realizacji swoich publicznych zadań będzie wierny tradycji narodowej i państwowej mając w pamięci tysiącletnią tradycję chrześcijaństwa w Polsce oraz wielowiekowe przywiązanie Polaków do wolności" – zapewniono w stanowisku.
Posłanka Elżbieta Kruk (PiS), jedna z inicjatorów i autorów stanowiska, podkreśliła, że kwestia w nim poruszona "jest w niektórych środowiskach, nawet konserwatywnych, lekceważona, a niesie ze sobą ogromne niebezpieczeństwo". "To już nie jest tylko Warszawa, są już skargi, że aktywiści LGBT przeprowadzają zajęcia w szkołach kilku województw" – powiedziała Kruk na konferencji prasowej.