Gościem Aleksandra Wierzejskiego w poranku Telewizji Republika był publicysta ,,Gazety Polskiej Codziennie\'\' Jacek Liziniewicz, który wypowiedział się na temat sprawy KNF-u – Reakcja rządu jest natychmiastowa. Myślę, że nie dlatego, że nie mają wiedzy na ten temat. Tylko, że wiedzę tą mają i wiedzą, że sprawa jest poważna. Jeżeli sprawa jest poważna i kończy się dymisją, no to dobrze - powiedział w programie.
Leszek Czarnecki doniósł do prokuratury na szefa KNF Marka Chrzanowskiego. Miał on oferować przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za ok. 40 mln zł – pisała dzisiaj "Gazeta Wyborcza". UKNF twierdzi, że jest to próba wywierania wpływu na Komisję Nadzoru Finansowego poprzez szantaż. W reakcji prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki przyjął dymisję szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego
Do sprawy odniósł się publicysta ''Gazety Polskiej Codziennie'' Jacek Liziniewicz.
– Rzeczywiście reakcja rządu słuszna i jedyna prawidłowa. Nie może być tak, że jeden pieczeniarz z drugim pieczeniarzem ustalają coś. Do tego nasz pieczeniarz wykazuje się słabą błyskotliwością i daje się nagrać drugiemu. To nie powinno się zdarzyć w takiej instytucji jak KNF - ocenił gość Telewizji Republika.
– Prokuratura swoją drogą ma kilka rzeczy do wyjaśnienia, bo z jednej strony jest to kwestia korupcyjnej propozycji, z drugiej strony kwestia przejmowania instytucji tej firmy jako banki. Z trzeciej strony pewnie zachowanie Leszka Czarneckiego i tego, że uderza on teraz we własną firmę i robi to z półrocznym opóźnieniem - stwierdził Jacek Liziniewicz.
– Do tej pory takie afery spotykały się z takim tłumaczeniem, że nie wolno nic wyrokować dopóki nie ma wyroku. (...) Mamy rzeczywiście reakcję premiera. W ciągu kilku godzin zostały postawione służby w stan gotowości. To jest coś bardzo ważnego - zauważył Aleksander Wierzejski.
– Wydaje się, że do tego dochodzi jeszcze kwestia ustawy o KNF-ie, która jest teraz procedowana - dodawał Jacek Liziniewicz.
– Nie jest tajemnicą, że KNF jest trochę państwem w państwie i jak się okazuje z tej swojej niezależności korzysta w sposób niewłaściwy, jak widzieliśmy, mogliśmy przeczytać w artykule ,,Gazety Wyborczej''. Nie może być tak, że dajemy instytucje od której zależy los oszczędności milionów Polaków osobom, które są poza jakąkolwiek kontrolą - stwierdził publicysta ,,Gazety Polskiej Codziennie''
– Reakcja rządu jest natychmiastowa. Myślę, że nie dlatego, że nie mają wiedzy na ten temat. Tylko, że wiedzę tą mają i wiedzą, że sprawa jest poważna. Jeżeli sprawa jest poważna i kończy się dymisją, no to dobrze - ocenił Liziniewicz.