Lisiecki: walczymy, aby zwyciężyć i rządzić samodzielnie

My walczymy po to, aby wygrać, ale jednocześnie po to, aby rządzić samodzielnie - powiedział dla Telewizji Republika Paweł Lisiecki, Prawo i Sprawiedliwość, który był gościem red. Adriana Stankowskiego.
Do Kancelarii Prezydenta wpłynęła opinia PKW ws. kalendarza wyborczego; PKW nie ma zastrzeżeń co do daty 13 października jako terminu wyborów parlamentarnych.
– Według mnie kampania wyborcza trwa tuż po wyborach i politycy zawsze muszą być gotowi na weryfikację wyborców – tłumaczył nam Lisiecki.
Listy Prawa i Sprawiedliwości
– Listy są gotowe, w niektórych okręgach trwają ostatnie poprawki. Oczywiście, że zdarzają się różne wypadki losowe i być może delikatnie będą one się zmieniać do ostatniej chwili – wyjaśnił poseł PiS.
Zdradził, że być może będzie wyżej na liście niż w roku 2015.
Wyraził nadzieje, że prezes Kaczyński bezpośrednio pokona Grzegorza Schetynę.
– My walczymy po to, aby wygrać, ale jednocześnie po to, aby rządzić samodzielnie. (…) O innych celach na razie nie słyszałem – dodał.
Kampania wyborcza jeszcze nie wystartowała, a lewica już wywiesza białą flagę. W zbliżających się wyborach do parlamentu, bojąc się ośmioprocentowego progu wyborczego, wystartuje jako Komitet Wyborczy Lewica, który ma być prawną hybrydą SLD.
– Mamy dosyć duże rozdrobnienie, jeśli chodzi o inne komitety niż PiS. KE, która miała być kontynuowana rozsypała się, nie spełniła pokładanych nadziei wielu działaczy – ocenił Lisiecki.
– Myślę, że SLD postawi pod ścianą Wiosnę i Partię Razem i pójdą pod szyldem SLD. Włodzimierz Czarzasty jest dosyć wytrawnym politykiem i wie, że dwa razy tych samych błędów się nie powtarza – zaznaczył.
Koalicja Obywatelska
Przed nami tygodnie intensywnej kampanii wyborczej, a tymczasem w partiach opozycyjnych wrze. Powodem, dla którego rozgorzała dyskusja o odsunięciu Grzegorza Schetyny od szefowania Platformie Obywatelskiej, była publikacja list Koalicji Obywatelskiej. Doszło do wielu nieporozumień – obraziły się Iwona Hartwich i Hanna Zdanowska, a media krytykowały Grzegorza Schetynę m.in. za wybór Tomasza Zimocha jako jedynki w Łodzi.
Według informacji „Wprost” największe poparcie w roli alternatywnego kandydata ma Bogdan Zdrojewski, były europoseł i minister kultury w rządzie Donalda Tuska.
– Grzegorz Schetyna uznał, że nie jest na tyle silny, aby walczyć o władzę w Polsce. (…) Wciąż Donald Tusk i wiele innych osób mu uwierają. Schetyna wciąż musi walczyć o pozycję lidera w PO – skomentował Lisiecki.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
NASZ NEWS: dziennikarze Republiki omawiają kulisy nacisków Tuska na Hołownię ws. zaprzysiężenia Nawrockiego
Były członek PKW składa zawiadomienie do prokuratury ws. próby opóźnienia zaprzysiężenia Nawrockiego przez Tuska
Najnowsze

Polacy ocenili Hołownię. Wynik może zaskoczyć Tuska

Tusk traci kontrolę nad koalicjantami

Były członek PKW składa zawiadomienie do prokuratury ws. próby opóźnienia zaprzysiężenia Nawrockiego przez Tuska
