Lider prorosyjskiej partii Zmiana wyszedł z aresztu. Podejrzany o szpiegostwo spędził tam trzy lata
Lider prorosyjskiej partii Zmiana Mateusz Piskorski wyszedł z aresztu. 42-latek spędził za kratkami trzy lata. Działacze prorosyjskiej partii Zmiana wpłacili 200 tys. zł poręczenia majątkowego, aby ich lider mógł opuścić areszt. Na Piskorskim ciążą zarzuty szpiegostwa na rzecz Rosji i Chin.
Lider partii Zmiana Mateusz Piskorski został zatrzymany przez antyterrorystów 18 maja 2016 roku na jednej z warszawskich ulic. Policjanci wyciągnęli go z samochodu i przewieźli do aresztu. Dopiero po dwóch latach pobytu w areszcie, w maju 2018 roku lider partii Zmiana usłyszał zarzut szpiegostwa na rzecz Rosji i Chin.
W grudniu 2018 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie zgodził się na zwolnienie Mateusza Piskorskiego z aresztu, jeśli wpłaci on 300 tys. zł kaucji. Otrzymał on również zakaz opuszczania kraju, zakaz działalności publicznej, dozór policyjni i zakaz kontaktów ze świadkami, którzy nie zostali wcześniej przesłuchani – informuje portal Onet.pl.W ubiegłym tygodniu Sąd Apelacyjny obniżył kwotę poręczenia majątkowego dla Mateusza Piskorskiego do 200 tys. zł – informuje Onet. Pieniądze przelali przedstawiciele partii Zmiana.