– Kilka krajów europejskich rozpoczęło walkę z pomnikami radzieckich obywateli, którzy zginęli w walce z nazizmem. Spowodowało to zaniepokojenie Rosji. Tylko w Polsce w ciągu ostatniego roku zostało rozebranych i zbezczeszczonych nielegalnie 30 zabytków – stwierdził szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow na posiedzeniu rosyjskiego komitetu organizacyjnego powołanego na Dzień Zwycięstwa.
Rosyjski polityk podkreślił przy tym, że Polska jest liderem wśród państw niszczących miejsca pamięci o radzieckich żołnierzach "symbolizujących nie tylko wyzwoleńczą misję Armii Czerwonej, ale i sowiecko-polskie braterstwo w służbie".
Zdaniem Ławrowa, IPN "stara się promować rozwiązania, które będą oznaczały niszczenie wszystkich zabytków nie związanych z miejscem pochówku"
Spór o sowieckie pomniki
Zacharowa odniosła się w ten sposób do zapowiedzi prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Łukasza Kamińskiego. W rozmowie z Onetem szef Instytutu poinformował o planach wyburzenia ponad 500 pomników wdzięczności Armii Radzieckiej. – Do czerwca zaproponujemy akcję, która będzie zachęcać samorządy do likwidowania sowieckich pomników, zanim jeszcze powstanie odpowiednia ustawa – powiedział Kamiński.
Wcześniej rosyjska agencja Ria Novosti poinformowała, że z prośbą o zablokowanie decyzji polskich władz zwróciła się do UNESCO przewodnicząca Komisji Społecznej Izby Rosji ds. rozwoju społecznej dyplomacji i wsparcia rodaków za granicą Jelena Sutormina. Jej zdaniem pomniki ku czci żołnierzy Armii Czerwonej są "symbolami zwycięstwa nad faszyzmem" i stanowią wartość kulturową.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rosja donosi na Polskę ws. sowieckich pomników
Rosja stworzy w Katyniu wystawę o "polskich obozach koncentracyjnych"?