Posłowie PO na konferencji prasowej zbagatelizowali raport NIK ws. zaniedbań przy budowie gazoportu. – Wielkich zagrożeń tutaj nie ma – stwierdził Andrzej Czerwiński. – PiS myśli w kategoriach wyborczych i szkodzi polskiej racji stanu – powiedział Tadeusz Aziewicz, odnosząc się do zarzutów Prawa i Sprawiedliwości.
– Chce wyrazić wielkie zdziwienie, że przy samym finale pięknej, dobrze przygotowanej inwestycji słyszymy informacje budzące niepokój w naszym społeczeństwie, informacje o zagrożeniach, o jakiś dużych niedociągnięciach – komentował konferencję PiS poseł PO Andrzej Czerwiński. Dodał, że „ten kto był w Świnoujściu może tylko podziwiać dobrze przygotowane przedsięwzięcie, które jest też bardzo zaawansowane technologicznie”.
– Przez moment nie ma zagrożenia w Polsce braku dostaw gazu. Ani obywatel, którzy korzysta z gazu w gospodarstwie domowym, ani przedsiębiorca, który zużywa bardzo dużą ilość gazu na braki dostaw nie będzie narażony – zapewniał Czerwiński.
Jednocześnie przyznał, że faktem są „pewne niedociągnięcia terminowe, ale nie świadczy to o tym, że są jakieś zaniedbania”. – To realizacja umowy cywilno-prawnej, na której ludzie też chcą zarobić jak najwięcej. Dlatego też ministerstwo skarbu nie może ujawnić wszystkich szczegółów negocjacji – dodał przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki.
Z kolei zdaniem posła Tadeusza Aziewicza „PiS wzbudzało niezdrową, niedobrą emocję wokół ważnej dla systemu gospodarczego naszego państwa inwestycji”. – Trzeba zadać pytanie w czyim interesie. PiS myśli w kategoriach wyborczych i szkodzi polskiej racji stanu – zarzucał polityk PO, odnosząc się do zarzutów PiS o zaniedbania rządu ws. opóźnień w budowie gazoportu. – Gazoport to projekt bardzo ważny, bo nie ma drugiego takiego w Europie, stąd pewne naturalne problemy.
Jest to inwestycja de facto ukończona w stopniu większym niż 90 proc. Pośpiech w tej sprawie jest niewskazany – dodał przewodniczący Komisji Skarbu Państwa.
Posłowi Platformy byli pytani o list, jaki Mariusz Błaszczak wystosował do premier Ewy Kopacz. Pismo dotyczy raportu Najwyższej Izby Kontroli, która wskazała ogrom nieprawidłowości i zaniedbań przy budowie gazoportu. Andrzej Czerwiński odpowiadał ogólnikami, nie odnosząc się do raportu NIK. – Trzeba tę kwestię poddać analizie. To kampania wyborcza. Wielkich zagrożeń tutaj nie ma – stwierdził jedynie.
Natomiast na pytanie reportera Telewizji Republika Karola Jałtuszewskiego poseł Czerwiński odpowiedział, że „nie chciałby teraz podawać konkretnego terminu”. – To kwestia negocjacji, które nie mogą przebiegać przez media. Ta inwestycja zapiera dech w piersiach, więc dziwię się, że opozycja wyciąga jakieś fakty i nie zastanawia się w czyim interesie są te doniesienia – stwierdził wymijająco.
Poseł Aziewicz dodał, że „teraz nie można uprawiać polityki wokół tej inwestycji”.
CZYTAJ TAKŻE: