Przejdź do treści
13:07 Sanepid: sześć kąpielisk nad Zatoką Gdańską w powiecie nowodworskim, od Mikoszewa do Kątów Rybackich, jest w sobotę zamkniętych z powodu wykrycia pozostałości smolistych – mazutu w badanych próbkach wody
11:16 Tarnów: policjanci szukają mężczyzny, który w piątek wieczorem ranił najprawdopodobniej nożem 17-latka na ul. Katedralnej w centrum miasta. Nastolatek z raną brzucha trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo
10:57 Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski: Rosja użyła w nocnych atakach 26 pocisków manewrujących i 597 dronów. Doszło do największego od początku wojny ataku dronów na Lwów
09:49 Sondaż SW Research dla "Rzeczpospolitej": prawie trzy czwarte Polaków deklaruje, że wzięłoby udział w referendum dotyczącym nielegalnej migracji
08:38 Po południu na Polach Grunwaldzkich odbędzie się inscenizacja bitwy wojsk polsko-litewskich z Zakonem Krzyżackim z 1410 roku. W plenerowym widowisku historycznym wystąpi 1,2 tys. rekonstruktorów z bractw rycerskich
Wydarzenie 9-12.07 od godz. 11.00 do 19.00 w Piotrkowie Tryb. przed Galerią Handlową przy ul. Słowackiego oraz w biurze na ul. Konarskiego trwa zbiórka podpisów poparcia referendum w sprawie odwołania Prezydenta i Rady Miasta i sprzeciwu wobec nielegalnej migracji!
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Poseł Agnieszka Wojciechowska van Heukelom oraz Klub "Gazety Polskiej" Łódź Górna zapraszają na spotkanie z Jackiem Saryuszem Wolskim, 14 lipca, godz. 18:00, ul. Piotrkowska 143, Łódź
Wydarzenie Wiec poparcia dla Ryszarda Majdzika. 14 lipca (poniedziałek), godz. 12:30 pod Sądem Rejonowym, ul. Przy Rondzie 7, Kraków
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Kontrowersyjny projekt ustawy. Kundelki i dachowce do likwidacji?

Źródło: x.com/@KTOZ_Schronisko

W myśl obywatelskiego projektu ustawy populacja kundli zostanie wytępiona. Kastracja i sterylizacja wszystkich psów poza hodowlami z punktu widzenia trwałości populacji jest tym samym, co ich wymordowanie - uważa Barbara Wojtasik, adiunkt w Katedrze Genetyki Ewolucyjnej i Biosystematyki Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.

Kontrowersyjny obywatelski projekt ustawy "Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt" w założeniu autorów miał zakończyć problem psów trzymanych na łańcuchach. Tymczasem zdaniem Barbary Wojtasik jest on ogromnym zagrożeniem nie tylko dla kundli, ale także kotów wolno bytujących. Jej zdaniem zdaniem sterylizacja i kastracja zgodna z projektem ustawy oznacza, że za 15-20 lat w naszym otoczeniu będą tylko i wyłącznie psy rasowe.

"Ten projekt nie ma nic wspólnego z ochroną psów, szczególnie kundli. Nie odnosi się w ogóle do potrzeby ochrony bioróżnorodności, ochrony zasobów przyrodniczych, jakie posiadamy. Kundle są lepiej przystosowane do życia w bardzo różnych warunkach, często skrajnie niekorzystnych dla psów rasowych. Cechy psychiczne i inteligencja kundli również świadczą o ich wyjątkowości i lepszych genach niż te posiadane przez psy rasowe. Przy tak intensywnej kastracji, a dzieje się to także obecnie w schroniskach dla zwierząt, a także w związku z ostatnio prowadzoną akcją 500+ dla psów i kotów, polegającą na kastrowaniu, sterylizacji i czipowaniu, 20 lat to czas nierealny. W ciągu każdego roku populacja będzie się drastycznie zmniejszała, a za około 10 lat będą już tylko stare psy" - mówi.

 

Różnica w podejściu

Barbara Wojtasik podkreśla, że psy rasowe są często efektem panującej mody i niekoniecznie wiąże się to z dbałością o ich zdrowie. Przy wyeliminowaniu kundelków proces ten może się pogłębić.

"Zdrowa genetycznie, fizycznie, psychicznie populacja kundli, które są psami inteligentnymi, zostanie zastąpiona niejednokrotnie psami o zdeformowanej budowie anatomicznej z licznymi wadami genetycznymi, podatnej na różne choroby. Cechy psychiczne i inteligencja wielu przedstawicieli różnych ras pozostawiają wiele do życzenia. Są rasy, których hodowla może świadczyć o znęcaniu się nad zwierzętami, ponieważ celowe rozmnażane psów obarczonych wadami jest niezrozumiałe. Psy rasowe niejednokrotnie, podobnie jak elementy materii nieożywionej (np.: ubrania, meble, samochody itp.) podlegają modzie i mają się wpisywać w podążanie za aktualnymi trendami, którym hołdują właściciele. Natomiast psy z ulicy, ze schronisk dla zwierząt, najczęściej znajdują dom z powodu wrażliwości na ich los przyszłych właścicieli. Stanowi to zasadniczą różnicę w podejściu do psów. Wycofanie z hodowli ras psów trwale obciążonych genetycznie stworzy miejsce dla kundli, jednocześnie ograniczając podejście przedmiotowe do psów. Na obszarach wiejskich właśnie kundle stanowią podstawową populację i trudno sobie wyobrazić w obejściu i gospodarstwie wyłącznie psy rasowe, które w wielu przypadkach nie nadają się do wiejskiego życia - mówi w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.

Hipokryzja autorów projektu

Jak pani sądzi, czy obywatelski projekt ustawy "Stop łańcuchom" to przemyślane i celowe działanie mogące prowadzić do eksterminacji kundli, czy zwykła krótkowzroczność i brak wiedzy na temat możliwych konsekwencji? - padło pytanie.

"To twórcy projektu znają odpowiedź. Była duża kampania związana z tym projektem, jest strona internetowa, na której podano skład komitetu złożony z prawników, polityków, aktorów, przedstawicieli organizacji przynajmniej z tytułu prozwierzęcych. Czyli jest to samozwańcza grupa ludzi, która uzurpuje sobie prawo do decydowania o losie całych populacji, których nie jest właścicielem. Nie ma w tej grupie naukowców, a także przedstawicieli Lasów Państwowych i Polskiego Związku Łowieckiego, którzy mogliby naświetlić wiele kwestii związanych z właściwym gospodarowaniem zasobami zwierząt. Trudno zrozumieć, co powoduje twórcami projektu, że postanowili okaleczyć i w konsekwencji wytępić całe populacje psów i kotów" - stwierdziła Barbara Wojtasik.

"Stanowi to cyniczne podejście do ochrony psów i kotów oraz do dobrostanu zwierząt, który autorzy definiują jako - i tu znowu posłużę się suchym cytatem z projektu - "zespół warunków bytowania, utrzymania i przetrzymywania zwierząt, uwzględniający ich potrzeby w zakresie zarówno zdrowotnym, biologicznym i somatycznym, jak i w zakresie psychicznym, behawioralnym, społecznym i emocjonalnym, mający na celu osiągnięcie stanu uogólnionego zdrowia zwierzęcia i jego humanitarnego traktowania oraz zapewnienie zwierzęciu możliwości wyrażania naturalnych zachowań". Planowane okaleczanie - kastracja psów, zarówno samic, jak i samców oraz ich unicestwienie, stoi w sprzeczności z definicją dobrostanu, którą posługują się autorzy. Świadczy to o ich hipokryzji. Nie wiem, czyje interesy reprezentują twórcy projektu ustawy, ale wiem, że nie są to interesy psów, kotów oraz ludzi, dla których te stworzenia stanowią czworonożnych przyjaciół" - powiedziała ekspertka.

"Ochrona zwierząt nie może koncentrować się na wytępieniu rodzimych dwóch ras zwierząt: populacji psa kundla i kota wolno żyjącego reprezentowanego przede wszystkim przez kota europejskiego krótkowłosego, ale powinna chronić ludność i środowisko przede wszystkim przed gatunkami obcymi inwazyjnymi oraz plagą gryzoni, a także dbać o bioróżnorodność populacji kundli i kotów wolno żyjących, koncentrując się na jej rozpoznaniu, a nie eliminowaniu" - dodała.

 

Źródło: Dziennik Bałtycki

Wiadomości

NASZ NEWS: dziennikarze Republiki omawiają kulisy nacisków Tuska na Hołownię ws. zaprzysiężenia Nawrockiego

Polska po raz pierwszy znalazła się na czerwonej liście KE. Pogarsza się sytuacja finansowa

Polacy ocenili Hołownię. Wynik może zaskoczyć Tuska

Tusk traci kontrolę nad koalicjantami

Były członek PKW składa zawiadomienie do prokuratury ws. próby opóźnienia zaprzysiężenia Nawrockiego przez Tuska

Bruksela czy Berlin? Morawiecki pyta Tuska, kto mu zabronił sprzeciwić się paktowi migracyjnemu [WIDEO]

Władza się sypie. Tusk traci kontrolę nad koalicją

Tusk blokuje powołanie prezesa Izby Pracy Sądu Najwyższego. Manowska reaguje

Żaryn: rząd Tuska nie stanąłby na wysokości zadania podczas ataku hybrydowego Białorusi z 2021 roku

Dr Kontek i opowieść o „sfałszowanych” wyborach. „Ekspert” wierzy w bukmacherów

Rzeź w Essen. Ruszył proces Shadiego A.

Polacy chcą referendum w sprawie nielegalnej migracji. Tusk ma kolejny problem?

Prezydent Duda upamiętnia Obławę Augustowską: „To była planowa eksterminacja”

80. rocznica Obławy Augustowskiej. Wciąż nie wiemy, jaki los spotkał porwanych przez sowietów

Hołownia stawia się Tuskowi ws. zaprzysiężenia Nawrockiego. Będzie komisja śledcza?

Najnowsze

NASZ NEWS: dziennikarze Republiki omawiają kulisy nacisków Tuska na Hołownię ws. zaprzysiężenia Nawrockiego

Były członek PKW składa zawiadomienie do prokuratury ws. próby opóźnienia zaprzysiężenia Nawrockiego przez Tuska

Bruksela czy Berlin? Morawiecki pyta Tuska, kto mu zabronił sprzeciwić się paktowi migracyjnemu [WIDEO]

Władza się sypie. Tusk traci kontrolę nad koalicją

Tusk blokuje powołanie prezesa Izby Pracy Sądu Najwyższego. Manowska reaguje

Polska po raz pierwszy znalazła się na czerwonej liście KE. Pogarsza się sytuacja finansowa

Polacy ocenili Hołownię. Wynik może zaskoczyć Tuska

Tusk traci kontrolę nad koalicjantami