"Niektórzy rodacy chętnie nawiązują do czasów wojennych i nie mogą się doczekać, kiedy ktoś (zapewne Putin) na nas napadnie" - komentuje Daniel Passent, odnosząc się do zapowiedzi Pawła Kukiza, który podkreślał w wywiadzie do "Do Rzeczy", że powinniśmy się zbroić.
"Biały wywiad Kremla, który na pewno studiuje polskie media, może ostrzec Władimira Władimirowicza, że Polska to nie Ukraina, żeby lepiej z nami nie zaczynał, bo Polacy ducha nie gaszą" - pisze na swoim blogu na Polityka.pl.
Daniel Passent nawiązuje do słów Kukiza z tygodnika "Do Rzeczy", w którym piosenkarz podkreśla, że w Polsce nie ma systemu "wspierania przez państwo organizacji strzeleckich". "Są też grupy rekonstrukcyjne, 'chłopaki kapitalnie kierujący pojazdami wojskowymi', jest Bractwo Kurkowe, Liga Obrony Kraju i kluby strzeleckie" - wymienia piosenkarz. Zdaniem Kukiza powinno się przywiązywać większą wagę do tych grup i szkolić tych ludzi militarnie.
"Sam Kukiz zamierza zadbać o swoje bezpieczeństwo. Gdyby miał teraz kasę - mówi - na pewno kupiłby sobie glauberyta, uzi, no i może H&K" - pisze Passent, recenzujący słowa Kukiza.
Passent podkreśla, że teraz to "biały wywiad Kremla" może ostrzec Władimira Putina, że z Polską mu tak łatwo nie pójdzie. "Polacy ducha nie gaszą, Bractwo Kurkowe i Paweł Kukiz są silni, zwarci i gotowi" - puentuje dziennikarz "Polityki".