– Każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy. My myślimy o Janie Pawle II jak o kimś nam bardzo bliskim. Dla nas wszystkich krzyż jest ogromną wartością. To jest zamach na swoistą świętość krzyża. Widocznie krzyż to coś więcej niż tylko materiał. To symbol miłości do końca – powiedział dla Telewizji Republiki ks. Paweł Rytel-Andrianik.
– Sytuacja we Francji jest bardzo smutna. To brak zdawania sobie sprawy, że Europa ma korzenie chrześcijańskie. Jedna trzecia flag ma symbole religijne. Krzyż jest wpisany w tożsamość narodową. Jego usuwanie jest zaprzeczeniem tożsamości. Francja zawsze powtarza, że opiera się na trzech filarach wolność, równość i braterstwo. Więc gdzie jest ta równość i braterstwo dla Chrześcijan?
– Krzyż w przestrzeni publicznej jest wszędzie! Na cmentarzu, kościołach, katedrach, przecież to absurd. To jest brak szacunku dla własnych przodków i brak perspektyw dla następców. Chrześcijaństwo jest wpisane w historię Europy. 90% dzieł sztuki musielibyśmy wykluczyć z przestrzeni. Kościół i społeczeństwo to osoby nowoczesne. Kwestia czynienia sobie ziemi poddanej, jak mówił Chrystus to również tworzenie nowych wynalazków. Nie można zrozumieć Jana Pawła II bez krzyża, z tym się muszą zgodzić wszyscy. To jest nie do pomyślenia żebyśmy usunęli krzyże choćby z flag.
– Niejednokrotnie widzimy, że wobec chrześcijan stosuje się podwójne standardy. To znaczy, że chrześcijanie mają swoje znaczenie. Kościół katolicki ma znaczenie! Francja i kościół we Francji odradza się przez małe grupy. Nie ma go jeszcze w obszernej przestrzeni, ale się odradza – zaznaczył.
– Każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy. My myślimy o Janie Pawle II jak o kimś nam bardzo bliskim. Dla nas wszystkich krzyż jest ogromną wartością. To jest zamach na swoistą świętość krzyża. Widocznie krzyż to coś więcej niż tylko materiał. To symbol miłości do końca. Jeśli ktoś nie uznaje wartości krzyża to powinien uznawać szacunek dla wszystkich. To jest kwestia wcielenia szacunku dla drugiego człowieka – ocenił.