Kryzys na rynku energii to wyzwanie i szansa na innowacje w energetyce
Słabnący popyt na energię będzie wywierać presję na spadek cen energii elektrycznej i surowców energetycznych, co potwierdza większość dostępnych prognoz - wskazano w raporcie E.ON Polska.
Zgodnie z raportem E.ON Polska, powołującym się na dane Agencji Rynku Energii, zużycie energii elektrycznej w Polsce spadło w 2022 r. o 1,9 proc., a w pierwszym kwartale 2023 r. o kolejne 3 proc. rdr. Przemysł krajowy zużył w pierwszym kwartale br. 17,7 TWh w stosunku do 19,7 TWh w analogicznym okresie ub.r. – dodano. Zdaniem autorów raportu słabnący popyt na energię będzie wywierać presję na spadek cen energii elektrycznej i surowców energetycznych, co potwierdza większość dostępnych prognoz.
W raporcie stwierdzono, powołując się szacunki CAKE/KOBIZE (Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych/ Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami), że krajowe zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrośnie z obecnych ok. 173 TWh do ok. 425-445 TWh w 2050 r.
"Wymaga to ogromnych nakładów inwestycyjnych na budowę nowych mocy wytwórczych" – zaznaczono. Wyjaśniono, że wynika to m.in. z konieczności wdrożenia regulacji pakietu "Fit for 55", wymogów REPowerUE oraz Europejskiego Zielonego Ładu. Jak podkreślono, proces dekarbonizacji całej polskiej gospodarki oznacza konieczność elektryfikacji takich sektorów jak transport, przemysł czy ciepłownictwo.
W ocenie autorów raportu efektywna transformacja energetyczna wymaga "szerokiej współpracy różnych środowisk". Wysokie ceny surowców, napięcia geopolityczne, wymagania klimatyczne i oczekiwania konsumentów "potęgują presję na transformację sektora energetycznego" – zauważono. Dodano, że jest ona szczególnie obecna w czterech głównych obszarach: efektywność energetyczna, dekarbonizacja, decentralizacja i digitalizacja.
Jak wskazano, inflacja, napięcia na rynku surowców i energii, zakłócenia w produkcji i spadek kursu złotego to "najtrudniejsze wyzwania dla firm w drugiej połowie 2023 roku". Głównym priorytetem jest natomiast utrzymanie płynności finansowej – zaznaczono.
Powołując się na badanie Skaner MŚP dla BIG InfoMonitor oceniono, że wysokie ceny energii stanowią najpoważniejsze wyzwanie dla przedstawicieli branży produkcyjnej, zwłaszcza przedsiębiorstw wysoce energochłonnych, np. huty szkła, producenci płytek ceramicznych, przemysł metalurgiczny, papierniczy i stolarski.
Cytowany w raporcie główny analityk BIG InfoMonitor dr hab. Waldemar Rogowski zauważył, że w tych warunkach 66 proc. firm z sektora MŚP nie planuje żadnych inwestycji. Te, które chcą podjąć działania, zamierzają przede wszystkim kupować nowe maszyny i urządzenia.
Analityk wskazał, że co czwarte przedsiębiorstwo poniesie wydatki na firmową flotę, a co piąte zainwestuje w poprawę efektywności energetycznej, przy czym na to drugie nastawiają się najczęściej firmy średnie oraz produkcyjne." Cel to spadek kosztów prowadzonej działalności i ograniczenie ryzyka związanego ze wzrostem cen energii, a tym samym poprawa zyskowności i rentowności" – ocenił Rogowski.
Jak wynika z raportu E.ON Polska, obawy o rosnące ceny prądu wyrażają także firmy z branży handlowej, usługowej oraz sektora nieruchomości. Powołując się na dane firmy Savills stwierdzono, iż istniejące budynki odpowiadają za blisko 55 proc. zużycia energii elektrycznej przez sektor budowlany na świecie, a prawie 75 proc. z funkcjonujących w Unii Europejskiej obiektów nie spełnia wymogów efektywności energetycznej.
Dodano, że wyniki badania Konfederacji Lewiatan pokazują, że kwestia wyższych rachunków za energię jest kluczowa również dla ponad 2/3 małych i mikroprzedsiębiorstw. "Zdecydowana większość takich firm w obliczu kryzysu planuje działać krótkoterminowo i ograniczać zużycie energii" – przekazano. Jak jednak zaznaczono, najważniejszy jest jednak dla nich rachunek kosztowo-przychodowy. Aż 44 proc. przedsiębiorców podjęłoby się inwestycji w rozwiązania energetyczne, jeśli OZE przyczyniłoby się do oszczędności energii w firmie, przynosząc wymierną korzyść.
"Kryzys na rynku energii jest nie tylko wyzwaniem, ale i szansą dla rozwoju i finansowania innowacji w energetyce dla lepszej przyszłości kolejnych pokoleń" – podsumowano.