Krytykanci stop! Żołnierze pomaszerują, niezależnie od nacisków

W tym szczególnym roku 15 sierpnia spotkamy się na wyjątkowej defiladzie, która będzie poświęcona uczczeniu stulecia naszej niepodległości – powiedział wczoraj minister Mariusz Błaszczak. Udział w niej weźmie 1,5 tys. żołnierzy, 900 rekonstruktorów, 200 maszyn bojowych oraz 100 samolotów i śmigłowców.
Minister Mariusz Błaszczak był obecny podczas niedzielnej próby generalnej Wielkiej Defilady Niepodległości, organizowanej z okazji Święta Wojska Polskiego. Podczas spotkania z dziennikarzami wyjaśniał m.in. to, dlaczego w tym roku parada odbędzie się na Wisłostradzie w Warszawie, a nie jak w ubiegłych latach w Al. Ujazdowskich. – Doszliśmy do wniosku, że to nowe miejsce umożliwi pełniejszą prezentację Wojska Polskiego [...], ale także da możliwość tego, aby więcej warszawiaków i tych wszystkich, którzy odwiedzą stolicę 15 sierpnia, mogło obserwować defiladę, mogło poczuć dumę z tego, że przed nimi będą defilowali żołnierze Wojska Polskiego – mówił. Szef MON poinformował też, że w pochodzie weźmie udział 900 rekonstruktorów, w związku z czym „zostaną zaprezentowane oddziały nawiązujące do historii naszego kraju”.
Czytaj więcej w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"
Zapraszamy do kiosków po poniedziałkowe wydanie "Codziennej".https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/VwZmL8pRnR
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 13 sierpnia 2018
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości

Ziobro interweniuje ws. Barskiego. Oskarża Żurka o bezprawne działania, "to sytuacja bez precedensu"
Człowiek Trumpa wykazał hipokryzję Sikorskiego. "Izrael działa zgodnie z prawem, nie jest tyranem historii"
Parlament przegłosował ustawę ograniczającą prawa rodzicielskie. Weto prezydenta może ochronić dzieci i rodziny
Najnowsze

Ziobro interweniuje ws. Barskiego. Oskarża Żurka o bezprawne działania, "to sytuacja bez precedensu"

Niespokojna noc dla strażaków na Dolnym Śląsku. Dwa pożary budynków w Nowej Rudzie.

Hołownia i Trzaskowski budują nową partię? Koniec Tuska coraz bliżej?

Sędzia z Iustitii mówi o „Prawie przez małe i duże P”. Konstytucja milczy o takich przypadkach
