„Insynuacje Donalda Tuska o tym, że pożar "zaśmierdział korupcją pisowską" spotkały się z natychmiastową reakcją premiera Morawieckiego, który powiedział że korupcja ma bardziej wyraźną woń peowską. Nie twierdzę przy tym, że do pożaru w Zielonej Górze przyczyniły się władze Platformy mające dość silną reprezentację w samorządach, ale dziwnie się składa, że to samorządowcy z tego ugrupowania wydali pozwolenie na tego typu działalność polegającą na sprowadzaniu śmieci z Niemiec, a następnie na jej rozszerzenie” – powiedział Marek Król, publicysta. Cała rozmowa w oknie obok. Polecamy!
- A skąd trafiały odpady składowane na wysypiskach w Polsce? Dzisiaj chyba każdy orientuje się, że z Niemiec, które są potężnym producentem chemicznym. Niemcy teraz swoje odpady "eksportują" najczęściej do Afryki. A przecież nie jest to żadną tajemnicą dla nikogo, więc zrzucanie przez Tuska, chętnie współpracującego za swoich rządów z Niemcami, odpowiedzialności za wszelkie afery śmieciowe na PiS, jest hipokryzją charakterystyczną dla tego polityka - dowodzi Marek Król.
Najnowsze
Antygenderowa Kemi Badenoch liderem Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii
Skandaliczny wywiad dziennikarki TVP. Internauci są oburzeni!
Wrona: kondycja szpitali miejskich w Częstochowie jest katastrofalna
Sawicki: wszystko, co robi obecny rząd, podyktowane jest wzmacnianiem niemieckiej racji stanu