– Jak nie ma rynku, to degeneruje się każda dziedzina życia. Trzeba więc wymyślić system oceniania lekarzy – mówił publicysta niezależny Marek Król na antenie Telewizji Republika. Gośćmi "Politycznego podsumowania tygodnia byli również Eliza Olczyk (Wprost) oraz Cezary Krysztopa.
– Protesty rezydentów nawet jeśli są inspirowane politycznie, to niech partia rządząca tego nie bierze poważnie pod uwagę. To nasi przyszli specjaliści, jeśli faktycznie problemy istnieją i są realne, trzeba je szybko rozwiązać. Specjalistów w Polsce jest bardzo mało, służba zdrowia kuleje, więc trzeba się tym zająć raz na zawsze – mówiła Eliza Olczyk na antenie Telewizji Republika.
– Dwa polskie problemy trzeba rozwiązać. Rezydenci mają rację odnośnie wydatków 6 proc. PKB na służbę zdrowia, to obietnica wyborcza Prawa i Sprawiedliwości oraz norma w Unii Europejskiej. Drugi problem dotyczy specjalistów i braku miejsca dla nic. To również zamknięte środowisko i trzeba je otworzyć, zrobić miejsce na specjalizacjach oraz dopuścić młodych, zdolnych, wyszkolonych lekarzy do ich pracy – dodał publicysta niezależny Marek Król.
– Dziś sytuację pewnego niedosytu wykorzystują rezydenci, którzy na pewno mają jakieś argumenty, żeby protestować. Każdy ma prawo chcieć zarabiać więcej – jeśli pracownik w prywatnej firmie chce podwyżki, idzie do prezesa. Jeśli rezydenci chcą zarabiać więcej muszą zrobić protest i uderzyć do podatników z prośbą o większe zarobki – stwierdził z kolei Cezary Krysztopa w "Politycznym podsumowaniu tygodnia".
– Ten system obecny ma wady. Proces 10 lat szkolenia przy takich samych, niskich zarobkach jest wadliwy. Nikt z nas, dziennikarzy nie wyobraża sobie, że przez 10 lat jest researcherem i dopiero potem zostaje dziennikarzem. Powinno się to skrócić – komentowała sprawę dziennikarka tygodnika "Wprost".
– Martwi mnie, że te protesty mogą być jedynie przez niskie płace. Reszta postulatów może być jedynie maską – zaznaczył Krysztopa.
Jak stwierdził Marek Król, "za tym niestety idzie kolejna budżetówka. Przyjdą nauczyciele i inni specjaliści. Rząd zastał bardzo złą sytuację w służbie zdrowia i owszem, trzeba to naprawić, ale trzeba to zrobić ostrożnie. Studia medyczne są najdroższymi i szkolimy specjalistów z naszych podatków, którzy później wyjeżdżają za granicę, by tam godnie żyć, ponieważ zarobki są zbyt niskie. Musimy więc zatrzymać tych ludzi, ponieważ– jak podkreślamy wszyscy – lekarzy specjalistów brakuje w naszym kraju".
– Trzeba z uwagą wsłuchiwać się w różne zawody, które chcą zarabiać więcej. Rozumiem, że każdy ma prawo na większą płacę, ale z drugiej strony – patrząc jako pacjent – irytuje mnie chęć podwyżek, ponieważ większość ludzi zdąży umrzeć niż przejść wszystkie, kompleksowe badania (nie robiąc ich prywatnie – red.) – zaznaczył Krysztopa.
– Mamy starzejące się społeczeństwo, więc coraz więcej ludzi wymaga opieki służby zdrowia. Trzeba więc zrobić reformę tej służby zdrowia – mamy 500 plus, mamy mieszkanie plus, czas na służbę zdrowia, ponieważ nie można jej powiedzieć, że musi czekać – apelowała Olczyk.
– Jak nie ma rynku, to degeneruje się każda dziedzina życia. Trzeba więc wymyślić system oceniania lekarzy – jeśli pacjent będzie przychodził do tego, ponieważ on leczy, jego recepty działają, sposób opieki jest dobry, to Ci lekarze zostaną, a reszta odejdzie – Ci gorsi przestaną istnieć i służba zdrowia się zmieni – dodał na końcu tematu Król.