"Kresy wewnętrzne": Drohiczyn - małe miasteczko z wielką historią
W Drohiczynie, nad płaską doliną rzeki Bug, ponad kąpieliskiem, wyrasta Góra Zamkowa. Nie ma tam już zamku ani potężnego niegdyś miasta. Zostało miasteczko, siedziba gminy miejsko-wiejskiej, liczące niespełna 2000 mieszkańców. Pewnie dawno odebrano by Drohiczynowi prawa miejskie, gdyby nie jego wielka historią i to, że jest siedzibą diecezji drohiczyńskiej. O dawnej świetności świadczą zabytki, głównie sakralne - trzy kościoły katolickie, jedna cerkiew prawosławna oraz klasztorny zespół pojezuicki, który jest dziś siedzibą Diecezji Drohiczyńskiej.
O dawnej świetności świadczą zabytki, głównie sakralne - trzy kościoły katolickie, jedna cerkiew prawosławna oraz klasztorny zespół pojezuicki, który jest dziś siedzibą Diecezji Drohiczyńskiej.
Drohiczyn był stolicą Podlasia, jego głównym grodem. Przechodził wielokrotnie z rąk do rąk władców ruskich i mazowieckich. Przez pewien czas był stolicą państewka Zakonu Braci Dobrzyńskich, zwanych przez niektórych polskimi templariuszami, którzy osiedlili się tu równolegle z Krzyżakami. W przeciwieństwie do Krzyżaków, państewko to szybko upadło, zajęte przez księcia (potem króla) Rusi Wołyńskiej i Halickiej, Danyłę - Daniela Romanowicza. Właśnie Drohiczyn Danyło wybrał na miejsce swojej koronacji, która miała charakter ekumeniczny, bo koronę otrzymał od papieża, choć formalnie nie przeszedł z prawosławia na katolicyzm.
Później Drohiczyn był w rękach książąt litewskich a następnie powrócił do Korony Polskiej. Przez wiele lat był stolicą Województwa Podlaskiego i ważnym miastem Rzeczypospolitej. W okresie zaborów zaczął podupadać. Obecnie jest maleńkim miasteczkiem, ale ciągle czuje się tu powiew dawnej świetności.
Klaudiusz Wesołek
Komentarze