Senat ponownie skierował w piątek do rozpatrzenia przez komisje ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy. Wcześniej kontrowersje wzbudziło głosowanie jednej z poprawek. Poprawka ta zakładała m.in. wykreślenie przepisu o tzw. bezkarności urzędniczej za złamanie dyscypliny finansów publicznych w czasie wojny.
Po głosowaniach poprawek, z których jedno wzbudziło kontrowersje, senatorowie głosowali w pierwszej kolejności nad przyjęciem ustawy z poprawkami, następnie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy w całości, a później nad przyjęciem ustawy bez poprawek. Wszystkie wnioski upadły.
Wobec tego marszałek senatu Tomasz Grodzki zarządził głosowanie nad skierowaniem ustawy z powrotem do prac w komisji. Za takim rozwiązaniem zagłosowało 54 senatorów, przeciw było 42, nikt się nie wstrzymał. Tym samym ustawa w piątek wieczorem znów procedowana jest na posiedzeniu kilku połączonych komisji.
Kontrowersje w czasie głosowań w Senacie wywołało przegłosowanie poprawki o numerze 63a, która m.in. wykreśliłaby przepis depenalizujący złamanie dyscypliny finansów publicznych w czasie wojny.
CZYTAJ: Pentagon zdradził, ile proc. sił bojowych pozostało Ukrainie i Rosji
Poprawka, poza wykreśleniem tego przepisu, zakładała zmianę, wskutek której wydatki samorządu będą mogły być przeznaczone na pomoc społecznościom innych państw określoną odrębną uchwałą. Według autorki poprawki senator KO Magdaleny Kochan w ten sposób samorządy, wydając pieniądze na uchodźców wojennych, nie będą narażone na łamanie prawa.
We wcześniejszej propozycji Kochan w tym zakresie wykreślenia przepisu o tzw. bezkarności, czyli artykułu 82., nie było. Poprawka w tym kształcie znalazła się w protokole po posiedzeniu komisji z numerem 64. W protokole jako autorka poprawki 63a była Kochan, a jako autorzy poprawki 64 - grupa senatorów: Wadim Tyszkiewicz, Gabriela Morawska-Stanecka i Krzysztof Kwiatkowski.
Po przegłosowaniu poprawki 63a pojawiły się głosy, że nie była ona głosowana na komisji. "Ona nie była głosowana, ponieważ pani Kochan zmodyfikowała poprawkę, natomiast tu dopisano poprawkę, a to jest pewna różnica. Mam spisane własnoręcznie wszystkie głosowania i takiego głosowania nad poprawką 63a nie było" - podkreślił senator PiS Kazimierz Wiatr.
"Zgoda. Poprawki 63a nie było. Modyfikacja poprawki 64 spowodowała, że legislatorzy uznali, że moja modyfikacja poprawki uzyska numer 63a. Tym się różni od poprawki 64, że jest w tym 63a uwzględnione wykreślenie art. 82" - odpowiedziała senator Kochan. Jej zdaniem jest to sprawa legislacji, a nie merytorycznej zawartości.
Senator Kochan taką modyfikację poprawki zapowiadała na posiedzeniu połączonych komisji. Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik zwracał uwagę, że zmiana jest daleko idąca. "Rozumiem, że można na tym etapie złożyć autopoprawkę, ale nie autopoprawkę, która dotyczy czegoś zupełnie innego" - mówił wiceminister.
Kochan zaznaczyła wówczas, że intencją rządu ma być odciążenie samorządów z odpowiedzialności za to, że pomagając, mogły łamać prawo. "Jeśli usuwamy główne powody, dla których państwo jako rząd wprowadzaliście bezkarność, to nie ma powodów utrzymywania w tych zapisach bezkarności" - powiedziała senator KO.
Połączone komisje przeprowadziły wtedy głosowanie, które rozstrzygnęło, że taka modyfikacja treści poprawki jest możliwa. Za opowiedziało się 24 senatorów, przeciw 19. Następnie komisje poparły poprawkę w wersji zmodyfikowanej głosami 25 za i 18 przeciw. Poprawka w pierwotnej wersji nie była głosowana.
Po kontrowersjach, które pojawiły się po głosowaniach na posiedzeniu plenarnym Senatu, o zabranie głosu poproszono senacką legislatorkę. Legislatorka wyjaśniła, że zostały zgłoszone dwie jednobrzmiące poprawki, jedna przez senator Kochan i druga przez grupę senatorów. Przypomniała też, że komisje zgodziły się, że modyfikacja treści poprawki przez Kochan nie była istotna. Przegłosowanie tej poprawki, jak dodała, wykluczyło z kolei poprawkę grupy senatorów.
"Tylko pani senator Kochan zmodyfikowała swoją poprawkę, pozostali senatorowie nie, stąd też musieliśmy uwzględnić modyfikację poprawki pani senator, wydzielając tę poprawkę. Zaznaczyliśmy ją jako poprawkę +a+ ze względu na szybki tryb prac, aby nie trzeba było zmieniać numeracji wszystkich poprawek i w związku z tym wszystkich uwag do tego zestawienia" - podkreśliła legislator.
Według senatora Wiatra nie zmienia to faktu że ta poprawka nie była odrębnie głosowana na komisji ani odrębnie zanumerowana. "Głosowaliśmy jedną poprawkę w jednym głosowaniu, nie głosowaliśmy dwóch poprawek jednocześnie, nie pojawił się numer z literą +a+ na posiedzeniu komisji, nie pojawiła się też poprawka z jakimkolwiek innym numerem" - mówił Wiatr.
Po głosowaniach poprawek za wnioskiem o przyjęcie ustawy z poprawkami głosowało 47 senatorów, przeciw było 51, nikt się nie wstrzymał. Wobec nieprzyjęcia wniosku senatorowie przystąpili do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie ustawy. Wszyscy senatorowie byli przeciwko. Następnie głosowano nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek. Za tym wnioskiem było 46 senatorów, przeciw - 51, nikt się nie wstrzymał.
CZYTAJ: Premier: Gdyby nie NATO, nasza historia mogłaby potoczyć się inaczej