Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt ustawy, który narzuca na menadżerów spółek Skarbu Państwa bardzo wysoki podatek od odpraw – 65 proc. Jeszcze dziś ma się odbyć jego pierwsze czytanie, a ustawa miałaby wejść w życie od 1 stycznia. Zdaniem PiS-u to lek na patologie związane z gigantycznymi odprawami dla prezesów.
Do tej pory członkowie zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa, zgodnie z możliwościami prawnymi, pobierali wyjątkowo wysokie odprawy oraz odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji. Dwa punkty nowego projektu wprowadzają drastyczne zmiany w tej sferze.
Zacznie obowiązywać bardzo wysoka stawka PIT za zakazy konkurencji dłuższe niż 12 miesięcy. Do tego, wszystko to, co zostanie wypłacone ponad ten okres zostanie obłożone podatkiem w wysokości 65 proc. Oznacza to, że odchodzący prezes może otrzymywać wynagrodzenie za niepodejmowanie pracy u konkurencji tylko przez dwanaście miesięcy.
Jeżeli chodzi o odprawy, 65 proc. podatek obejmie każdego, kto otrzyma kwotę przekraczającą trzykrotność regularnej pensji. Odchodzący prezes będzie miał prawo do pełnej odprawy w wysokości trzech miesięcznych pensji.
"Projekt ustawy zmierza do przeciwdziałania patologiom polegającym na przyznawaniu wyjątkowo wysokich odpraw oraz odszkodowańł z tytuu zakazu konkurencji członkom zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa. Celem wysokiego opodatkowania ponad rozsądne minimum jest wpłyniecie na zachowania stron takich kontraktów i dostosowanie wysokości odpraw i odszkodowań do rozsądnych i uczciwych standardów" – czytamy w uzasadnieniu do projektu.