Po zakończonych atakach w okolicach przejścia granicznego Bruzgi-Kuźnica migranci wracają do swojego obozowiska znajdującego się po białoruskiej stronie – podała Straż Graniczna na Twitterze. Służby informowały, że we wtorek przed południem w ich stronę rzucane były kamienie i granaty hukowe. Policja przekazała, że działania służb na granicy trwały ponad dwie godziny.
Wcześniej rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował, że polscy funkcjonariusze oraz żołnierze odparli pierwszą falę ataków ze strony migrantów. Służby przekazały, że poszkodowani zostali funkcjonariuszka Straży Granicznej, policjant i żołnierz.
Obecnie cudzoziemcy wracają z przejścia granicznego w Bruzgach na teren wcześniejszego koczowiska znajdującego się kilkaset metrów dalej przy linii granicy. Wszystko odbywa się pod nadzorem białoruskich służb????????.#zgranicy pic.twitter.com/edze9lUQNd
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 16, 2021