Prezydent Bronisław Komorowski stwierdził na antenie Polskiego Radia, że chociaż w tej chwili na Ukrainie trwa "strategiczna pauza" to w konflikt za naszą wschodnią granicą może zostać wznowiony w każdej chwili
Jak podkreślił Bronisław Komorowski sytuacja na Ukrainie może zmienić się "jeśli to będzie zakładał interes Rosji".
Wczoraj wieczorem Centralna Komisja wyborcza Ukrainy ogłosiła oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych, które przeprowadzono 26 października. Komisja oświadczyła, że w głosowaniu na listy partyjne zwyciężył Front Ludowy premiera Arsenija Jaceniuka, zdobywając 22,14 proc. poparcia. Na drugim miejscu znalazł się prezydencki Blok Petra Poroszenki, który uzyskał 21,81 proc.
Każdy ma prawo do dumy
W związku z dzisiejszymi obchodami święta Niepodległości Prezydent Komorowski zachęcał także do wzięcia udziału w marzu "Razem dla Niepodległej" oraz innych atrakcjach przygotowanych z okazji 11 listopada. Jak podkreślił, szanuje i lewicowe i prawicowe tradycje niepodległościowe i nikomu nie odmawia prawa do dumy. - Nie można wypychać innych poza obszar patriotycznych przeżyć - stwierdził prezydent. Prezydent zaapelował też o wzajemny szacunek.
Trasa marszu "Razem dla Niepodległej" przebiega ulicami Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i alejami Ujazdowskimi pod Belweder. Marsz jest próbą zorganizowania wspólnego święta, bez aktów przemocy i jak ocenił na antenie Polskiego Radia Prezydent Komorowski takiego świętowania "przeciwko sobie" jest coraz mniej.