Kolejne słabe zagrywki… Czyli Schetyna straszy „Polexitem”
Nadchodzące wybory samorządowe to są wybory o wszystko, to są wybory o obecność Polski w UE - powiedział w Białymstoku przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
"Jesteśmy w Białymstoku, żeby powiedzieć, jak ważne są te wybory. To są wybory o wszystko, to są wybory o obecność Polski w UE, w strukturach UE, we wspólnocie europejskiej, krajów Zachodu" - mówił Schetyna, który wraz z szefową Nowoczesnej Katarzyną Lubnauer i liderką Inicjatywy Polska Barbarą Nowacką złożył wizytę w województwie podlaskim.
"Nikt tak dobrze jak wy, tutaj na Podlasiu nie wie, jak ważne jest być częścią Europy, bo to przecież Podlasie jest bramą Europy, bramą na wschód" - zaznaczył lider PO.
Dodał, że patrząc na zmieniający się Białystok i całe Podlasie, widzi, "jak ważne są środki europejskie" oraz "sensowne ich wykorzystanie". "Szczególnie dobrze" robi to - według niego - prezydent Tadeusz Truskolaski w Białymstoku.
Schetyna zauważył, że to za sprawą poprzedniego rządu w pięciu województwach - podlaskim, lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim - realizowany jest program Polska Wschodnia o wartości blisko 2 mld euro, z którego finansowane są projekty, dające gwarancje "zmiany, modernizacji i otwarcia na cywilizację".
Według lidera PO, aby zmniejszać dystans do zachodnich krajów Europy, trzeba wykorzystywać potencjał samorządu i samorządowców, a także współpracować nie tylko z nimi i innymi partiami, ale też z ruchami miejskimi. "Z wszystkimi tymi, którzy wiedzą, jak ważna jest miłość do demokracji, szacunek dla praworządności, do konstytucji" - dodał.