Kolejna ciekawa kandydatka Konfederacji. Zobacz z kim trzyma Moshechkova. Zaskoczeni?

Zdjęcia z "Chirurgiem", lideren "Nocnych Wilków" w ich bazie, obrona sowieckich pomników w Polsce na antenie rosyjskiej telewizji - to tylko niektóre z elementów aktywności kandydatki Konfederacji do Parlamentu Europejskiego Liliji Moshechkovej. Wcześniej próbowała sił w wyborach do Sejmu jako kandydatka partii KORWiN, teraz została twarzą Konfederacji.
Lilija Moshechkova to kandydatka z listy Konfederacji do Parlamentu Europejskiego w okręgu nr 3, obejmującym województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie. Z dostępnych w mediach informacji wynika, że pochodzi z Doniecka i jest absolwentką Instytutu Zarządzania w Mińsku. Do Polski przyjechała pod koniec lat 90. i już wtedy kandydyjąc w wyborach samorządowych na radną dzielnicy Ochota rozpoczęła swą okołopolityczną działalność.
W grudniu 2014 r. obecna kandydatka Konfederacji była aktywną uczestniczką manifestacji przeciwko wizycie w Polsce prezydenta Ukrainy, Petro Poroszenki.
Lilija Moshechkova dość aktywnie angażowała się w sprawy Donbasu, m.in. w kontekście działań organizowanych przez Stowarzyszenie Bractwo Prawosławne św. św. Cyryla i Metodego, kierując swoją sympatie w kierunku... donieckich separatystów.
Lilija Moshechkova gościła również na okupowanym przez Rosjan Krymie, gdzie towarzyszyła Januszowi Korwin-Mikkemu, który spotykał się z samozwańczymi władzami półwyspu. Było to niedługo po wyborach do polskiego parlamentu, gdzie Moshechkova kandydowała z list partii KORWiN w okręgu podlaskim - bezskutecznie, komentując słaby wynik twierdzemiem "wychodzi na to, że obywatele Polski, to naiwni ludzie, którzy dają się oszukiwać słodkimi kłamstwami. Taka jest właśnie demokracja".
O poglądach Moshechkova świadczą też zamieszczone na fan page'u na Facebooku w kwietniu 2016 r. zdjęcia z bazy rosyjskiej grupy motocyklowej "Nocne Wilki", gdzie widzimy jej fotografie m.in. z liderem klubu, Aleksandrem Załdostanowem "Chirurgiem".
(Nocne Wilki to wywodzący się z ZSRR klub motocyklowy, który nie raz pokazywał swoje poparcie dla działań Putina, podczas aneksji Krymu przez Federację Rosyjską poparli działania zbrojne na terytorium Ukrainy)
Moshechkova krytykowała decyzję o niewpuszczaniu "Nocnych Wilków" na terytorium Polski.
- Nikt i nic nie powstrzyma Nocnych Wilków. Tylko 2 ale ile strachu przez to dla rządu Polski. Wstyd i hańba dla tego głupka który podpisał ten dokument - napisała fan page'u.
Lilija Moshechkova pojawiała się również w różnych programach realizowanych przez Pierwszy Kanał rosyjskiej telewizji oraz stację NTV, gdzie - jak można odnieść wrażenie - stanowić miała "polski głos w sprawie". W jednym z nich broniła sprawy sowieckich pomników w Polsce, twierdząc, że "nie mamy prawa ich burzyć".
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Maja Bohosiewicz świętuje odbiór pierwszego samochodu! Emocje sięgnęły zenitu

Sąd zdecydował w sprawie Cimoszewicza. Kluczowa opinia biegłych

Leśkiewicz: prezydencki projekt ustawy mrożącej ceny prądu jest kopią zapisów z rządowej ustawy wiatrakowej
