Przejdź do treści
Kidawa-Błońska: W wyborach 10 maja nie wezmę udziału
Małgorzata Kidawa-Błońska / Filip Blazejowski/Gazeta Polska

W wyborach korespondencyjnych 10 maja nie wezmę udziału - powiedziała kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska odpowiadając na pytania, czy zrezygnuje ze startu w wyborach, jeśli ustawa o glosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich 2020 r. wejdzie w życie.

"W wyborach 10 maja nie wezmę udziału" - powiedziała Kidawa-Błońska odpowiadając na pytania na konferencji prasowej.

"Jeżeli 7 maja uda nam się zatrzymać to szaleństwo PiS, wyborów w maju nie będzie. W wyborach korespondencyjnych robionych w taki sposób, jak przygotowało to PiS - czyli nie w wyborach, tylko w usłudze pocztowej - w maju, kiedy rośnie liczba zakażonych (koronawirusem - PAP) udziału nie wezmę" - powiedziała kandydatka na prezydenta.

7 maja to spodziewany termin, w którym Sejm zajmie się wypracowywanym obecnie stanowiskiem Senatu w sprawie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich 2020 r.

Kidawa-Błońska dopytywana przez dziennikarzy wyjaśniła, że nie weźmie udziału w wyborach także wtedy, gdy wybory korespondencyjne zostałyby przeprowadzone w późniejszym terminie. "W wyborach zorganizowanych w taki sposób, jeżeli nawet będą w czerwcu, jeżeli będą korespondencyjne, robione przez Pocztę Polską - nie"- ogłosiła.

"Wybory muszą być uczciwe, tajne, bezpieczne i przeprowadzone przez PKW.(...) Wybory mają być wyborami, a nie usługą pocztową. Poważny człowiek powinien wziąć udział w wyborach, które są wyborami, a nie w farsie i legalizowaniu planu Jarosława Kaczyńskiego" - powiedziała Kidawa-Błońska.

Kidawa-Błońska była tez pytana o deklarację byłego premiera i byłego szefa PO Donalda Tuska, który ogłosił we wtorek, że nie weźmie udziału - jako wyborca - w wyborach prezydenckich 10 maja.

"Każdemu przyzwoitemu człowiekowi, dla którego ważne jest bezpieczeństwo i życie innych ludzi, który szanuje prawo i konstytucję obowiązująca w naszym kraju, wypada o tym mówić. To co jest przygotowywane na maj, to jest jeden wielki skandal, wielka hańba i odpowiedzialność tych ludzi, którzy prą do wyborów. (...) Bardzo się cieszę, że Donald Tusk mocnym głosem powiedział , że to nie są wybory, że to jest nieuczciwe, niebezpieczne i trzeba być przyzwoitym i mieć odwagę mówić rzeczy, które władzy się nie podobają. Bo naszym zadaniem jest zapewnienie Polakom bezpieczeństwa i przeprowadzanie takich wyborów, w których oni będą mogli wziąć udział" - powiedziała Kidawa-Błońska.

Podobnie wypowiedział się uczestniczący również we wtorkowej konferencji szef PO Borys Budka, który ocenił, że Tusk w swoim wystąpieniu chciał podkreślić, że głosowanie korespondencyjne "nie będzie miało cech wyborów". "Europejska Partia Ludowa (której szefem jest obecnie Tusk - PAP), organizacje międzynarodowe i eksperci wskazują, że majowe głosowanie, nie będzie wyborami w rozumieniu standardów państw demokratycznych" - dodał.

Budka podkreślił też, że opozycja nie domaga się od władz wprowadzenia stanu wyjątkowego w Polsce ze względu na trwającą epidemię. "To jest jedno wielkie kłamstwo powtarzane przez propagandę rządową. Stan klęski żywiołowej (którego wprowadzania domaga się m.in. KO - PAP), to jest jeden z trzech stanów nadzwyczajnych. To jest faktycznie to, co w Polsce ma miejsce od kilku tygodni. Pomieszanie stanu wyjątkowego ze stanem klęski żywiołowej jest tylko zabiegiem, który manipuluje opinią publiczną i jest stosowany przez publiczne media" - powiedział Budka.

Stwierdził, że "nie ma w Polsce przesłanek do wprowadzenia stanu wyjątkowego". "Są w Polsce faktyczne okoliczności, które powodują, że rząd ma obowiązek wprowadzić stan klęski żywiołowej" - powiedział szef PO.

Dodał, że brak takiej decyzji rządu naraża budżet państwa na "konieczność płacenia horrendalnych odszkodowań" w związku z epidemią. "Niestety tylko dlatego, że premier Mateusz Morawiecki jest pod wpływem Jarosława Kaczyńskiego - który dąży za wszelka cenę do wyborów w maju - nie podjął (premier - PAP) decyzji o stanie klęski żywiołowej" - podsumował.

Tusk we wtorek, w wystąpieniu udostępnionym w intrenecie ocenił, że procedura przygotowana przez rządzących "nie ma z wyborami wiele wspólnego". "Nie będę uczestniczył 10 maja w procedurze głosowania (...) celowo unikam słowa +wybory+" - oznajmił Tusk w przesłaniu wideo zamieszczonym na Twitterze.

Według niego, Polacy nie powinni brać udziału w głosowaniu korespondencyjnym z powodów bezpieczeństwa. "Nie chcę przekonywać moich bliskich ani nikogo w Polsce (do czegoś,) co wydaje mi się być obciążone pewnym ryzykiem" - zaznaczył.

W Senacie jest obecnie specustawa, autorstwa PiS, uchwalona 6 kwietnia, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Ustawą zajęły się we wtorek połączone senackie komisje: ustawodawcza, praw człowieka, praworządności i petycji oraz komisja samorządu terytorialnego i administracji państwowej. Posiedzenie Senatu zwołane jest na 5 i 6 maja.

pap

Wiadomości

Kolejny ruch w stronę likwidacji 800 plus

Na Puchar Świata w skokach trener wyznaczył kadrę

Sędzia z Iustiti Anna Ptaszek w ekspresowym tempie ukarała posła Zbigniewa Ziobrę

Chcesz zobaczyć przelot Starlinków? Musisz się pospieszyć

Bastion demokratów zaczyna się kruszyć. Republikanie sporo zyskali w Kalifornii

Schował zwłoki ojca do zamrażarki. Grozi mu wiele lat więzienia

Paweł Fajdek szykuje się do igrzysk w Los Angeles

Obajtek grzmi w sprawie pseudoekologicznego szaleństwa

Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?

Co było przyczyną zgonu 3-latki? Najnowsze informacje!

Trump rozmawiał już z 70 przywódcami. Na liście nie ma... Tuska!

NBA: Sochan z sześciotygodniową przerwą w grze

Jak nowy budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej wpisuje się w krajobraz Warszawy?

SPRAWDŹ TO!

Kolejny sukces! Republika znów nad TVN24!

Szewczak: koalicja 13 grudnia błaznuje

Najnowsze

Kolejny ruch w stronę likwidacji 800 plus

Bastion demokratów zaczyna się kruszyć. Republikanie sporo zyskali w Kalifornii

Schował zwłoki ojca do zamrażarki. Grozi mu wiele lat więzienia

Paweł Fajdek szykuje się do igrzysk w Los Angeles

Obajtek grzmi w sprawie pseudoekologicznego szaleństwa

Na Puchar Świata w skokach trener wyznaczył kadrę

Sędzia z Iustiti Anna Ptaszek w ekspresowym tempie ukarała posła Zbigniewa Ziobrę

Chcesz zobaczyć przelot Starlinków? Musisz się pospieszyć