Każde dziecko zarówno przed i po urodzeniu wymaga ochrony ze strony państwa
Gościem ostatniej rozmowy Tomasza Terlikowskiego w programie "Starcie Cywilizacji" była Katarzyna Piekarska, posłanka SLD z poprzednich kadencji oraz Karolina Dobrowolska z Instytutu na rzecz Ochrony Prawnej "Odro Iuris". Rozmowa dotyczyła sporu aborcyjnego w świetle ostatnich wydarzeń społecznych mających miejsce w Polsce.
Czarny Protest
– W Polsce rzadko kiedy odbywają się takie spontaniczne wiece jak Czarny Protest. Nie można wprowadzać regulacji, które zagrażają prawom kobiet. Pod wpływem ostatnich wydarzeń, PiS zmienił zdanie o 190 stopni. Dopiero po odrzuceniu tego projektu można będzie zacząć debatę dotycząca tematyki zdrowia reprodukcyjnego na nowo – komentowała Piekarska.
Karolina Dobrowolska zaznaczyła fakt, że wiele osób na marszach padło ofiarą dezinformacji. Na temat projektu antyaborcyjnego powstało wiele przekłamań i medialnych manipulacji. Dodaje, że jeżeli sama dowiedziałaby się, że ta ustawa ma rzekomo zakazywać badań prenatalnych i penalizacja poronienia, pewnie sama uczestniczyłaby w protestach. – W tym projekcie nie było takich wzmianek. Odnośnie karania kobiet projekt ten ma pozostawić decyzję sądom. Powinien każdy przypadek rozważać indywidualnie – oceniła.
– Aborcja zawsze jest olbrzymim dramatem. Większość zabiegów jest dokonywana przy ciążach chcianych. Zawsze dzieje się coś, co sprawia, że kobieta decyduje się na przerwanie ciąży – podkreśliła była posłanka SLD.
Dobrowolska wtrąciła, że jeżeli raz powiemy, iż dopuszczamy pozbycie się ludzi ze względu na utylitarne przesłanki, możemy oczekiwać na dalsze, dramatyczne konsekwencje tych decyzji. – Doprowadzimy do tego, że sami będziemy nadawać granice człowieczeństwu – ostrzegła.
Prawo aborcyjne
– Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i polska konstytucja jest w omawianym zakresie konsekwentna. Każdemu człowiekowi przysługuje fundamentalna wartość życia. TK wskazał, że nie można różnicować życia np. przez wzgląd na stan zdrowia. Polska opiera się też na traktatach międzynarodowych, których jesteśmy stroną, takich jak uchwała praw dziecka czy deklaracja praw dziecka. Każde dziecko zarówno przed i po urodzeniu wymaga ochrony ze strony państwa, a więc aborcja na życzenia nie mogłaby mieć miejsca – komentowała przedstawicielka Ordo Iuris. Piekarska uściśliła, iż musimy przyjąć, że ów ochrona prawna jest różna. Nawet dziecko, które jest urodzone ma ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Tak samo jest na etapie prenatalnym. – My to różnicujemy. Ochrona jest różna w zależności od rozwoju płodu. Kobiety na Czarnym Proteście zrozumiały, że muszą włączyć się aktywnie w życie polityczne, bo nikt za nie tego nie załatwi – mówiła.
Dodała również, że wiedza i edukacja seksualna powinna być wdrażana od przedszkola. Sama nauka biologiczna prezentowana od czwartej klasy szkoły podstawowej to za mało.
Dobrowolska zaś przestrzegła, że problem z edukacją seksualną jest taki, iż jest ona bardzo często wykorzystywana jak instrument indoktrynacji. Kraje zachodnie są przykładem gdzie uczy się dzieci w wieku 4 lat jak powinny dotykać swojego ciała, aby odczuwać z tego satysfakcję. – Takie rzeczy są absolutnie nie do przyjęcia przez rodziców – skwitowała.
Państwo wobec pomocy społecznej
Dobrowolska wyraziła się krytycznie na temat dzisiejszych rozwiązań systemowych i pomocy społecznej oferowanej przez władze. – Dzisiejsze państwo w trudnych oraz niejednoznacznych sytuacjach, przedstawia kobietom aborcję jako rozwiązanie, zamiatając tak naprawdę problem pod dywan. Opieka i pomoc rodzinom z niepełnosprawnymi dziećmi jest absolutnie potrzebna. Ordo Iuris posiada gotowe rozwiązania poruszonych problemów.
Piekarska dodała, że zamiast zmieniać projekt, który stworzy podziemie aborcyjne, gdzie w rzeczywistości zamożniejsze kobiety gotowe są pojechać, np. do Szwecji, aby dokonać zabiegu, należy zauważyć kobiety, które przeżywają dramaty związane z noszeniem niechcianej ciąży np. w wyniku gwałtu bądź innych patologii.