Odnosząc się do wczorajszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, marszałek Senatu podkreślił, że istnieje domniemanie konstytucyjności wszystkich ustaw, dopóki trybunał nie stwierdzi inaczej, a jak dodał Karczewski, środowe posiedzenia Trybunału odbyło się według nieaktualnych przepisów, ponieważ „a priori pan prezes Rzepliński uznał, że ustawa o TK jest niekonstytucyjna”.
Zmiany w Trybunale Konstytucyjnym bada nadal Komisja Wenecka. Swoją opinię w tej kwestii ma wyrazić na posiedzeniu, które odbędzie się w piątek i w sobotę. – Najprawdopodobniej jutro będzie orzeczenie Komisji Weneckiej (...) jadą przedstawiciele naszego rządu, wysłuchają. Później do tego się odniesiemy i w przyszłym tygodniu przedstawimy swoje stanowisko do stanowiska Komisji Weneckiej – mówił na antenie TVP Info Stanisław Karczewski.
W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nowelizacja ustawy o TK jest niekonstytucyjna. Prezes Trybunału, prof. Andrzej Rzepliński, poinformował, że niezgodne z Konstytucją było m.in. uchylenie z katalogu kar dyscyplinarnych złożenia sędziego z urzędu, uchylenie przepisów ws. stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez prezydenta, uchylenie przepisów o zgłaszaniu kandydatów na sędziów TK. Czytaj więcej
Portal wPolityce.pl poinformował też wczoraj, że jego dziennikarzom udało się obejrzeć projekt orzeczenia w trzech źródłach przed oficjalnym przedstawieniem wyroku przez TK. Przedstawiony projekt jest datowany na 9 marca i liczy 269 stron. Jak podał serwis jeden z informatorów zdecydował się przekazać projekt, a dziennikarze opublikowali go na portalu. – Nie dość tego, orzeczenie było napisane wcześniej. Przecież to jest skandal – ocenił zdarzenie marszałek Senatu. Dodał, że Trybunał „powinien postępować zgodnie z prawem, powinien zwoływać posiedzenia również zgodnie z prawem”.
Jak podkreślił Karczewski w ten sposób, kwestionowany jest sam środowy werdykt TK. – Pan prezes Rzepliński przestał być prawnikiem, a stał się politykiem, i to czołowym politykiem opozycji – ocenił.
Czytaj więcej:
Rząd odpowiada Komisji Weneckiej. Na posiedzenie pojedzie 9 delegatów z Polski