Gościem telewizji Republika był Sebastian Kaleta, członek Komisji Weryfikacyjnej ds. Reprywatyzacji.
– Nie mam wiedzy co słychać codziennie w ratuszu, ale wiem co dzieje się w Komisji. Co kilka dni odnajdujemy niepokojące informacje dot. działań HGW, działaczy PO czy nawet samego Donalda Tuska - odniósł się.
– W czwartek mamy kolejną sprawę dot. nowych adresów, innych kamienic. Mamy skandaliczne kwoty. Za 50 zł udało się wygrać w sądzie ogromne odszkodowanie. Najniższego szczebla prawniczka przewalczyła handlarza roszczeń i udało jej się obalić ten układ - powiedział.
– Pan Marek M. stawił się przed komisją, jednak nie chciał jej udzielić odpowiedzi. Chciałbym w końcu usłyszeć co ma do powiedzenia ws. czyszczenia kamienic, wyrzucania ich mieszkańców. Stawił się więc okazał znacznie większy szacunek wobec polskiego prawa w porównaniu do HGW - skomentował Kaleta.
– Arogancja pani prezydent jest bardzo duża. Nie odpowiada retorycznie, co chwilę musimy oczekiwać sprostowań. Gdyby się stawiła, stawialibyśmy konkretne pytania, na które musiałaby odpowiedzieć. Dziś woli składać oświadczenia, które i tak mijają się z prawdą - kontynuował.
– To jest niespotykana sytuacja, gdzie osoba, która jest odpowiedzialna za mienie publiczne odrzuca je. Nasze decyzje są przygotowane rzetelnie i rzeczowo, w odróżnieniu od decyzji HGW. To niezrozumiałe działanie, które wspiera tylko handlarzy roszczeń - podsumował Sebastian Kaleta, członek Komisji Weryfikacyjnej ds. Reprywatyzacji.