– Ci, którzy chcą tworzyć między nami podziały – mylą się. Pójdziemy razem, Polska odzyska dynamikę, będzie szła do przodu i będzie coraz silniejsza, Polacy będą czuli się mocnym narodem. Ta wiara powinna być naszą siłą, nadzieją, przeświadczeniem, że zwycięstwo jest możliwe. Pokażemy, że damy radę – mówił, otwierając społeczne obchody Święta Niepodległości na Placu Piłsudskiego Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS podkreślał, że Polska powinna odwoływać się do czasów, kiedy 11 listopada odzyskała niepodległość.
– Byłoby przesadą, gdybym powiedział, że dziś stoimy przed tak wielkimi problemami jak kiedyś, ale nasze problemy też są poważne. Musimy otworzyć nowy rozdział historii, by Polska trwała, by udało nam się dogonić najbardziej rozwiniętą część Europy – podkreślał Kaczyński. – To jest możliwe, potrzebujemy tylko – dobrych rządów, jedności i determinacji, żeby pokonywać przeszkody – zapewniał.
– Droga, która przed nami nie będzie łatwa, ale, patrząc wstecz, musimy wiedzieć, że byli tacy, którzy mieli trudności niewspółmiernie większe i potrafili je pokonać – przekonywał, dodając, że wspólnie można osiągnąć zwycięstwo.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kaczyński: Polska musi sama dojść do prawdy o Smoleńsku. Marsz powinien trwać
Warzecha: Gdyby Duda poprowadził Marsz Prezydencki, liczba uczestników byłaby bezprecedensowa