– Elity europejskie nie są w stanie pogodzić się z demokratycznym wyborem Polaków. Nie odpowiada im ten wybór, bo nie jest zgodny z ich interesem – mówił w wywiadzie dla "Gazety Polskiej” prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Polityk komentował w rozmowie z "GP" sprawę inwigilacji dziennikarzy w czasie koalicji PO-PSL, działania poprzedniego rządu oraz sytuację na arenie międzynarodowej.
Pytany o ujawnione niedawno informacje dotyczące inwigilacji w ostatnich latach dziennikarzy, Kaczyński podkreślał, że sprawa ta powinna zostać dokładnie wyjaśniona.
– Tym bardziej, że to nie koniec tego typu wieści, jestem o tym przekonany. Uważam, że te sprawy będą wychodzić na światło dzienne i skala inwigilacji mediów, oponentów politycznych, obywateli uznawanych przez władzę za wrogich w ostateczności okaże się dużo większą od tego, co dziś już wiemy – tłumaczył polityk.
Jak dodał Kaczyński, przedmiotem studiów prokuratury powinna też zostać kwestia "odpowiedzialności premierów" z czasów kiedy do inwigilacji dochodziło.
Postkomunistyczne zależności
Komentując kwestię upubliczniania informacji na temat inwigilacji, Kaczyński stwierdził też, że istnieje potrzeba udostępnienia społeczeństwu informacji w tym zakresie. – Być może powinien zostać stworzony specjalny dokument ujawniający zakres i formę tego procederu – tłumaczył polityk.
Mówiąc o celach inwigilacji, Kaczyński tłumaczył, że "Platforma Obywatelska, choć była elementem postkomunistycznej rzeczywistości, musiała niejako iść z dynamiką tamtych zmian społecznych". – Musiała, choćby po to, by zdobywać poparcie, głosić hasła naprawy, odnowy, odbudowania, zerwania z dotychczasowymi układami. To był teatr, prowadzony na potrzeby zagospodarowania społecznego niezadowolenia i przejęcia władzy – komentował Kaczyński.
– Prawda o tej formacji jest taka, że jej celem jest utrzymanie, a nawet wzmocnienie zależności, które możemy określić jako postkomunistyczne. Zatem gdy udało jej się zdobyć władzę, podjęła wszelkie możliwe działania nakierowane na eliminację PiS – jako partii i wszelkich środowisk nieakceptujących jej linii – dodał polityk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Lider KOD-u spotkał się z Martinem Schulzem i Guy Verhofstadtem. "Ogromne wsparcie"
PiS dystansuje opozycję. Niemal dwukrotna przewaga nad .Nowoczesną [SONDAŻ]
Prezydent dobrej zmiany. Rok temu Andrzej Duda wygrał z Bronisławem Komorowskim