- Pójściem na całość byłby obowiązek szczepień, choć obawiam się, że nie byłoby to w pełni egzekwowalne. Ale jeżeli diagnozy lekarzy, którzy mówią, że Omikron jest dużo bardziej zaraźliwy, są trafne, to epidemia przybierze taki rozmiar, że na uszach trzeba będzie stanąć, by jej zapobiec - mówił Interii Kaczyński. Prezes PiS rozmawiał również o inflacji oraz ustawie medialnej.
Prezes PiS mówił Interii o tym, że szczepienia to sprawa podstawowa i ludzie muszą się szczepić.
- Ludzie muszą się szczepić, to sprawa podstawowa. Trzeba się zastanowić, biorąc pod uwagę realia i niechęć znacznej części społeczeństwa, co możemy tutaj zrobić. Wracam do sprawności państwa: sądy są tutaj ostatnią instancją - bez ich zreformowania, namówienia, by przestrzegały prawa, bo w gruncie rzeczy o to chodzi, trudno o zmianę. To wpływa na funkcjonowanie całego państwa, na różnych szczeblach i trzeba to brać pod uwagę – mówił.
Jarosław Kaczyński o obostrzeniach
- Nie ma sensu podejmować decyzji nie do wyegzekwowania. Były maseczki: i co policja zrobiła w tej sprawie? - pyta lider Zjednoczonej Prawicy. - Ja polecenia kontroli i egzekwowania przestrzegania nakazu wydawałem, sprawa stawała na każdym posiedzeniu komitetu bezpieczeństwa. Wierzę też, że minister czy komendant to zalecali, ale proszę pamiętać, że to działa, jeśli działają wszystkie organy. Gdy policjanci wiedzą, że w sądzie ich interwencja się obroni - kontynuował Kaczyński.
Prezes PiS o rosnących cenach
- Rozumiem, że ludzie złorzeczą. Sam to robię w sklepach, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że moja sytuacja jest dalece inna i nawet nie próbuję porównywać siebie i swojej sytuacji materialnej do tych, którzy zarabiają średnio czy mało - mówi wicepremier.
Kaczyński zapytany o sprawę „lex TVN” odpowiedział, że temat powinno kierować się do „Pałacu Prezydenckiego, jego współpracowników". - Zostawię dla siebie to, co wiem w tej sprawie. Nie jest moją rolą zastanawiać się nad motywacjami i kulisami podejmowanych w Pałacu decyzji - dodał.