Jolanta Hajdasz : Publikacja w Fakcie była manipulacją czystej wody, mająca zohydzić Prezydenta RP
O granicy uczciwości mediów rozmawiała red. Dorota Kania z dr Jolantą Hajdasz, szefową Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP
Dr Jolanta Hajdasz wypowiedziała się na temat manipulacji na okładce Faktu. Jej zdaniem, to nie był błąd redakcyjny, tylko świadome działanie w określonym momencie kampanii, bo tuż przed II tura wyborów. Chodziło o to, aby nie pozostawić czasu na sprostowanie. - Była to daleko idąca manipulacja obliczona na zohydzenie kandydata – oceniła dr Hajdasz.
Dr Hajdasz zwróciła też uwagę, że na portalu Niezależna ukazał się artykuł Piotra Grochmalskiego, który porównał niemieckie gadzinówki z czasów II wojny światowej z tym, co dziś robi prasa wydawana przez niemiecko-szwajcarskie i niemieckie koncerny. - To uderzające, w jaki sposób te koncerny pozwalają sobie mówić do Polaków i o Polakach. Musimy mieć wiedzę na ten temat. Nie zadowalać się tym, że zaraz kurz bitewny opadnie, ale wrócić do tego, w jaki sposób zostało ukazane kandydowanie Andrzeja Dudy. To nie jest tylko zwykła walka polityczna. To jest coś więcej i media odgrywają ogromna rolę - podkreśliła.
Red. Dorota Kania zwróciła uwagę, że manipulacja z okładka Faktu była „próba wpłynięcia mediów niemieckich na wynik wyborów w Polsce”.
Dr Hajdasz podkreśliła, że teraz szczególnie musimy zwracać uwagę na to, że media to nie tylko kapitał, ale maja określoną narodowość. Dlatego jest konieczne przyjrzenie się tym mediom w Polsce, bo odgrywają kluczową rolę we wszystkich dziedzinach życia publicznego.
#KoniecSystemu | @jolanta_hajdasz: Publikacja w Fakcie była manipulacją czystej wody, mająca zohydzić Prezydenta RP. To nie tylko walka polityczna, to jest coś więcej.#TVRepublika @DorotaKania2
— Telewizja Republika
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty