Przejdź do treści
12:56 Platforma X zablokowała Komisji Europejskiej dostęp do zarządzania reklamami po tym, jak KE nałożyła na X 120 milionów euro kary za naruszenie ustawy o usługach cyfrowych). Przedstawicielka X oskarżyła Brukselę o wykorzystanie luki w systemie reklamowym
12:20 Koszty życia w Niemczech rosną szybciej niż w większości krajów Europy, a mieszkańcy coraz mocniej odczuwają to w swoich portfelach. Najwięcej płacą za jedzenie i mieszkanie, które pochłaniają nawet jedną czwartą dochodów
11:38 Pilne: Tusk pozwał Jarosława Olechowskiego. Trwa posiedzenie sądu. Oglądaj w Republice
11:10 Ostrowiec Świętokrzyski: Policja ścigała ulicami miasta pirata drogowego, który nie zatrzymał się do kontroli, a w trakcie pościgu pędził ponad 130 km na godz. w terenie zabudowanym. Kierowcą okazał się 13-latek
10:45 Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na operatora sieci Play, firmę P4, karę w wysokości ponad 108 milionów złotych. Dodatkowo spółka została zobowiązana do zwrotu konsumentom nienależnie pobranych opłat. Decyzja nie jest prawomocna
Ważne Represje dziennikarzy Republiki. Akt oskarżenia dla Michała Jelonka. Rozprawa 11 grudnia godz. 9:00, sala 382 Sąd Rejonowy Warszawa - Śródmieście, Ul. Marszałkowska 82
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Zielonej Górze i poseł PiS Jerzy Materna zapraszają 11 grudnia o godz. 12:00 do biura poselskiego przy ul. Ciesielskiej 10 na projekcję filmu „Solidarni w więzieniu” autorstwa Marii i Andrzeja Perlaków
Wydarzenie Zapraszamy na koncert „Ślepcy” w wykonaniu Norberta „Smola” Smolińskiego z zespołem. Wydarzenie organizuje warszawski Klub „GP”. 11 grudnia, godz. 18:00, Teatr Palladium, Warszawa, ul. Zlota 9 (bilety)
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Garwolinie oraz starosta powiatu garwolińskiego zapraszają na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem oraz Pawłem Piekarczykiem 12 grudnia o godz. 17:00 w Starostwie Powiatowym przy ul. Mazowieckiej 26 w Garwolinie
Wydarzenie Klub Gazety Polskie Łochów zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym "GP", "GPC", prezesem TV Republika Tomaszem Sakiewiczem - 10.12 (środa), godz. 18:00, sala konferencyjna dworca w Łochowie
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Chrzanowie zaprasza na spotkanie otwarte z Robertem Bąkiewiczem. Sieniawa, 12 grudnia, godz. 18:00, Centrum Kultury i Sportu "Sokół", ul. Kościuszki. Spotkanie poprzedzi Msza Św. o godz. 17:00 w kościele pw. WNMP
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Głogów zaprasza na projekcję filmu "Solidarni w więzieniu" połączone ze spotkaniem autorskim z Marią i Andrzejem Perlak, 12 grudnia, godz. 17.00, Sala Przy Kościele Św. Klemensa, ul. Sikorskiego 23, Głogów
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Warszawa oraz Ruch Obrony Granic zapraszają – wraz z Adamem Borowskim – na protest "Stop Totalitaryzmom" 13 grudnia o godz. 15:00 przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów przy Al. Ujazdowskich 1/3 w Warszawie
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Brzozów zaprasza na uczczenie Ofiar Stanu Wojennego 13 grudnia o godz. 18:00 w Bazylice Mniejszej pw. Przemienienia Pańskiego w Brzozowie
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Zielonej Górze i Solidarność Zielonogórska zapraszają na obchody 44. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Sobota, (13.12), g. 9.00 msza św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela; g. 10.00 uroczystości przy Pomniku Robotników
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Toronto GTA zaprasza na spotkanie z byłymi działaczami opozycji antykomunistycznej, 14 grudnia, godz. 2 PM. Polskie Centrum Kultury im. Jana Pawła II, Mississauga, Kanada
Klub "Gazety Polskiej" Częstochowa zaprasza na spotkanie z Piotrem Grochmalskim 15 grudnia o godz. 18:30 w Auli Tygodnika „Niedziela” przy ul. 3 Maja 12 w Częstochowie
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Poznań zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim, 20 grudnia, godz. 17:00, Andersia Hotel pl. Władysława Andersa 3, Poznań
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Kalisz zaprasza na spotkanie z europosłem Patrykiem Jakim. 21 grudnia, godz. 17:00, Sala konferencyjna przy hotelu Hampton by Hilton, ul. Chopina 9, Kalisz
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl
NBP Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: Przyjęcie euro katastrofalnie spowolni rozwój gospodarczy Polski

Joanna Gumińska, Patronka Repatriantów: Holocaust Żydowski nie jest jedynym Holocaustem w dziejach. Polacy przez pokolenia doświadczali w ZSRR dramatu|WYWIAD

Źródło: archiwum prywatne

W ciągu 25 lat do Polski wróciło tylko 5 tys. repatriantów. Ludzie ci wysiedlani byli z Polski wbrew własnej woli, na skutek wywózek na Wschód lub w wyniku zmiany granic. Mimo wielkiej tragedii, jaka ich spotkała, udało im się w większości zachować polski język, kulturę i religię. Jednym z przykładów żywej lekcji patriotyzmu są potomkowie repatriantów, którzy uczą się w Kolegium Św. Stanisława Kostki w Warszawie. Bohaterką dzisiejszej rozmowy jest pani Joanna Gumińska - Patronka Repatriantów, członkini Fundacji "Dla Polonii", która od lat aktywnie działa na rzecz sprowadzania repatriantów do Polski. Dlaczego temat ten był do tej pory marginalizowany? Jak polskim repatriantom przez tyle lat udaje się zachować polski język i kulturę? O tym w rozmowie z Telewizją Republika mówiła Joanna Gumińska.

TelewizjaRepublika.pl: Kiedy pojawiło się u Pani zainteresowanie sprawą sprowadzenia do Polski repatriantów?

Joanna Gumińska: Ciężko precyzyjnie byłoby mi określić datę, ale jest to temat mi bliski już od wielu lat. Z zaciekawieniem, a później z pewnym niepokojem obserwowałam przebieg kwestii repatriacyjnych. Mam tu na myśli działania instytucjonalne poprzedniej ekipy rządzącej. Niewiele w tym czasie się wydarzyło. Śp. pan Maciej Płażyński bardzo walczył o to, a potem ta sprawa zupełnie umarła. Od samego początku wydawało mi się, że jest to nasz moralny obowiązek - zadbać o swoich współbraci, których spotkało niewyobrażalne nieszczęście.

TelewizjaRepublika.pl: Kim są Polscy repatrianci? W jakim okresie w historii Polski wysiedlono tych ludzi z kraju? 

Joanna Gumińska: Ci ludzie wywożeni byli z Polski albo po powstaniach na Syberię, albo pozostali oni poza granicą po Traktacie Ryskim w 1921 roku. Później oczywiście są to kwestie II wojny światowej i rewolucji komunistycznej. Polacy byli planowo eksterminowaną grupą etniczną. Holocaust Żydowski nie jest jedynym holacaustem w dziejach, mimo ze poświęca mu się tyle uwagi. Polacy doświadczali w Związku Radzieckim przez pokolenia absolutnego dramatu. Wydawało mi się, że to jest kwestia absolutnie priorytetowa, nie tylko z przyczyn moralnych, ale także pragmatycznych. Przy tak starzejącym się społeczeństwie, jakie mamy i po migracji w 2004 roku po wstąpieniu do UE, trzeba by było pomyśleć, jak z tym niżem demograficznym sobie poradzić. Jednym z takich sposobów jest sprowadzenie naszych rodaków do kraju. Oni bardzo chętnie chcą wracać, ponieważ w krajach, w których mieszkają po rozpadzie Związku Radzieckiego, są traktowani jako obywatele drugiej kategorii.

TelewizjaRepublika.pl: Na jakich terenach mieszka obecnie najwięcej polskich repatriantów?

Joanna Gumińska: Oczywiście jest to Ukraina. W Mołdawii mieszka też sporo Polaków. Na Syberii, w Uzbekistanie, w Gruzji. We wszystkich byłych Republikach Związku Radzieckiego. Masowa liczba jest to przede wszystkim Ukraina.

TelewizjaRepublika.pl: Jak tym ludziom udaje się przez tyle lat zachować polską kulturę, polski język, ale też religię chrześcijańską?

Joanna Gumińska: To się udaje, ale ja sama nie mam pojęcia, jak to jest możliwe? Jaki trzeba mieć chart ducha, żeby przez tyle lat zachować polskość? Dla nas wszystkich, którzy mamy styczność z tą młodzieżą (potomkowie repatriantów -przyp.red.) to jest najpiękniejsza, żywa lekcja patriotyzmu, jaką sobie można wyobrazić. Mamy kontakt z dziewczyną, która ma 17 lat i jest jedną z najzdolniejszych uczennic w Warszawie, jest wielokrotną stypendystką. Dziewczyna ta pochodzi z Syberii, gdzie do domu jedzie tydzień w jedną stroną. Jest potomkiem zesłańców Powstania Styczniowego z 1863 roku. Nadal jest katoliczką i nadal mówi po polsku.

Telewizja Republika.pl: Jak przedstawia się kwestia adaptacji wśród innych repatriantów? Jak ci ludzie odnajdują się w nowej rzeczywistości po przyjeździe do Polski?

Joanna Gumińska: Odnajdują się doskonale. Problem adaptacyjny jest problemem osób z innego kręgu kulturowego. Dla nas wspólnym mianownikiem, obojętnie czy są to Syryjczycy z Maluli, czy Polacy z Syberii, jest chrześcijaństwo. Jest pewien system wartości i styl życia, który nas łączy na całym świecie. Dlatego nie spotkaliśmy się jeszcze z taką sytuacją, żeby ktoś nie mógł się zaadaptować w Polsce. Wręcz jest tak, że każdy chce, żeby mama i tata jak najszybciej dojechali,żeby można było mówić, że się nie jest z Władywostoku, czy Irkucka, tylko jest się z Warszawy. Wśród repatriantów nie ma tego czynnika, który spowalnia integrację, tak jak obserwujemy to wśród imigrantów muzułmańskich na Zachodzie. Ci ludzie żyją w gettach, są problemu kulturowe polegające choćby na podrzędnej roli kobiety, przemocy domowej. Tutaj się to nie dzieje. To są tacy ludzie, jak my, tylko bardziej zdeterminowani. Młodzi ludzie nie mają pojęcia, jak się funkcjonowało za komuny. Pamiętają w zasadzie tylko czasy względnego dobrobytu, niezagrożonego żadną wojną. W związku z tym taka determinacja jest osłabiona, bo wszystko traktuje się tak, że nam się należy. I to nie jest żaden zarzut, to jest zupełnie naturalna rzecz. Natomiast osoby, które przyjeżdżają do Polski są znacznie bardziej zdeterminowane. Nie każdy może przyjechać do naszej szkoły. Trzeba mieć wielki chart ducha, żeby w wieku kilkunastu lat odłączyć się od rodziny i przejechać nie raz dziesiątki tysięcy kilometrów z głębi Rosji.

TelewizjaRepublika.pl: Proszę zatem powiedzieć kilka słów o szkole, do której trafiają potomkowie polskich repatriantów. 

Joanna Gumińska: Działamy na warszawskim Czerniakowie. Szkoła nazywa się Kolegium św. Stanisława Kostki. Jesteśmy jedyną taką szkołą w Polsce i utrzymujemy się głównie dzięki prywatnym darczyńcom. Instytucje państwowe są nam bardzo przychylne, jednak nie jesteśmy finansowani ze środków publicznych. Duża część pieniędzy pozyskiwanych przez nas, to są pieniądze od osób indywidualnych i firm. Bardzo chcielibyśmy, żeby nasza szkoła się powiększyła, bo chętnych jest mnóstwo, ale do tego potrzebne są finanse. Do naszej szkoły przyjeżdżają młodzi ludzie, którzy często ściągają za sobą całe rodziny, czyli też rodziców w wieku produkcyjnym, którzy mogą pracować na swój dobrobyt, ale też nasze narodowe PKB.

TelewizjaRepublika.pl W mediach niemal codziennie słyszymy o imigrantach, a o repatriantach mówi się niewiele. W ciągu 25 lat do kraju powróciło tylko 5 tys. repatriantów. Co jest tego powodem, dlaczego tak ważny temat do tej pory był marginalizowany?

Joanna Gumińska: Myślę, że po 89 roku tak zachłysnęliśmy się otwarciem na Zachód, że zupełnie zapomnieliśmy, gdzie jest nasze miejsce i jakie są nasze polskie obowiązki. Myślę, że to też kwestia psychologiczna. Myśmy się gdzieś wstydzili tej wschodniości i za wszelką cenę próbowaliśmy udowodnić, ze jesteśmy Europą Centralną, a nie Wschodnią. Chcieliśmy pokazać, że się tak szalenie różnimy od tego, co działo się w Związku Radzieckim, że jesteśmy zupełnie gdzie indziej. I oczywiście prawdą jest to, że jesteśmy w kręgu kultury Zachodniej, bo to determinuje chociażby przyjęcie chrześcijaństwa rzymskiego ze zwierzchnictwem Papieża. To nas wepchnęło automatycznie w krąg cywilizacji łacińskiej. My nic nikomu nie musieliśmy udowadniać, ale mieliśmy potworne kompleksy, dlatego zostawiliśmy naszych współobywateli, zdradziliśmy ich po raz kolejny i zaczęliśmy zajmować się sobą, ciepłą wodą w kranie itd. Być może któryś z polityków mógłby powiedzieć, że to była kwestia kosztów. Ja w to nie wierzę, bo widzę, jak repatrianci, czy nawet Ukraińcy, którzy przyjeżdżają do Polski, bez jakiegokolwiek wsparcia państwa, są w stanie sobie znaleźć pracę i normalnie funkcjonować. Dlatego wypowiedzi podnoszone przez niektórych polityków, że był  za duży wydatek budżetowy, są absurdalne i nie do przyjęcia. Pod naciskiem Unii poprzedni rząd prawie zgodził się na otwarcie granic i sponsorowanie osób z innego kręgu kulturowego, bez żadnej weryfikacji. To nie jest kwestia tego, żeby nie pomagać, ale pomagać tak, żeby przyniosło to jak najlepszy skutek dla jednej i drugiej strony - pomagającego i dla tego, komu się pomaga.

TelewizjaRepublika.pl: Rząd przygotowuje nową ustawę repatriacyjną, która ma pomóc w sprowadzeniu naszych obywateli do kraju. Czy dzięki takim działaniom, W Polsce w końcu coś się w tej kwestii zmieni?

Joanna Gumińska: Nareszcie, bo praktycznie od śmierci śp. Macieja Płażyńskiego niewiele w tym temacie się działo. Zobaczmy, jak będzie to funkcjonowało w praktyce. To tez jest kwestia narodowej hańby. Proszę spojrzeć na Republikę Federalną. Niemcy ściągnęli swoich repatriantów jeszcze w l. 90. Oni wiedzieli, że należy to zrobić i jest to kwestia priorytetowa. U nas z nieoficjalnych rozmów z osobami z kręgów PO wiem, że nikomu na tym absolutnie nie zależało i robiono tylko i wyłącznie ruchy pozorowane. Jak ktoś chciał racjonalizować brak zajęcia się kwestią repatriantów, bo teraz widzimy, że wszystkimi kwestiami się zajmowano tylko nie tym, czym należało, to mówili, że boją się piątej kolumny! Że wśród tych osób będą być może szpiedzy Putina, czy tzw. zielone ludziki. Jest to argument do obalenia w sekundę. Proces repatriacyjny jest procesem tak wnikliwym, że aby uzyskać status repatrianta, osoba jest infiltrowana i inwigilowana. Z drugiej strony ten sam rząd chciał otwierać granicę i przyjmować imigrantów, jak popadnie. Często bez dokumentów, bez weryfikacji wieku genetycznego, bez wiadomych powiązań z organizacjami o charakterze terrorystycznym. To jest szaleństwo, chociażby dlatego poprzednia ekipa przegrała wybory. Społeczeństwo rozumie stopień zagrożenia. Nie po to pokolenia przelewały krew za tę ziemię i za ten kraj, żeby jednym ruchem to wszystko zniweczyć w sposób nieodwracalny, tak jak to widzimy na Zachodzie. 

Rozmawiała Emilia Pobłocka. 

Zapraszamy do zapoznania się z działalnością Fundacji "Dla Polonii", którego członkinią jest pani Joanna Gumińska. Dzięki działalności fundacji, Kolegium Św. Stanisława Kostki w Warszawie wciąż może działać i przyjmować uczniów z rodzin repatrianckich. 

www.fundacjadlapolonii.pl

 

Telewizja Republika

Wiadomości

Likwidacja prestiżowego ośrodka, bo... szkołę postawił PiS

Jabłoński: Tusk nic nie znaczy w Europie! Nikt go nie słucha, nikt nie zaprasza!

PERN umożliwia niemiecko-rosyjskie interesy? Rząd odmawia informacji

„Strefa zgniotu” przesunięta. Mental narodowy bez zmian

Artykuł sponsorowany

Prezydent Nawrocki wysoko, Tusk… WYPADŁ z rankingu! Gajadhur punktuje bez litości!

150 sklepów do zamknięcia, 3000 osób bez pracy. Wielkie zmiany w Delikatesach Centrum

Szczucki: oni już przestali się kryć, że wpływają na prokuraturę

Salah na wylocie z Liverpoolu? Klub szykuje się na przełom w sprawie

Polacy nie chcą Tuska w roli premiera! Ten sondaż mówi wszystko!

Niemcy tną wydatki, bo koszty życia rosną. Statystycy publikują nowe dane

Tusk wciska każdy kit! Jego rządy to pasmo szkód i oszustw-Polacy mają dość!

Pilne: Tusk pozwał Jarosława Olechowskiego. Trwa posiedzenie sądu. Odrzucono wszystkie wnioski obrońcy dziennikarza

Ostatnia ekspertka żegna się z „Ślubem od pierwszego wejrzenia”

"To absurd". Stefaniuk ostro o słowach Czarzastego ws. rozmów pokojowych i polityce rządu

Polacy chcą prawicowego Sejmu. Wyraźny trend w kolejnym sondażu

Najnowsze

Likwidacja prestiżowego ośrodka, bo... szkołę postawił PiS

Prezydent Nawrocki wysoko, Tusk… WYPADŁ z rankingu! Gajadhur punktuje bez litości!

150 sklepów do zamknięcia, 3000 osób bez pracy. Wielkie zmiany w Delikatesach Centrum

Szczucki: oni już przestali się kryć, że wpływają na prokuraturę

Salah na wylocie z Liverpoolu? Klub szykuje się na przełom w sprawie

Jabłoński: Tusk nic nie znaczy w Europie! Nikt go nie słucha, nikt nie zaprasza!

PERN umożliwia niemiecko-rosyjskie interesy? Rząd odmawia informacji

„Strefa zgniotu” przesunięta. Mental narodowy bez zmian

Artykuł sponsorowany