Przejdź do treści

Jest śledztwo ws. kradzieży obrazu i innych przedmiotów z Kancelarii Prezydenta

Źródło: flickr/Marcin Polak/CC BY 2.0

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście Północ wszczęła śledztwo w sprawie kradzieży obrazu „Gęsiarka” oraz trzech innych przedmiotów z Kancelarii Prezydenta. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła prezydencka kancelaria.

Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, w zawiadomieniu wskazano, że przedmioty zaginęły w okresie od kwietnia zeszłego roku. Administracja Kancelarii Prezydenta napisała, że wyniki ostatniego audytu majątku porównywali ze spisami, które powstały podczas inwentaryzacji prowadzonej jeszcze za kadencji Bronisława Komorowskiego. Inwentaryzacja trwała od lutego do kwietnia 2014 roku i wówczas zaginione przedmioty znajdowały się jeszcze w KPRP.

 

Śledztwo wszczęto na podstawie art. 278 Kodeksu Karnego, który brzmi:

 

Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

Zaginione przedmioty to obraz Romana Kochanowskiego „Gęsiarka” oraz „Bydło na pastwisku” nieznanego autora, ale także rzeźba rycerza na podstawie marmurowej i miniwieża stereo firmy Yamaha.

 

Szefowa biura prasowego prezydenta Katarzyna Adamiak-Sroczyńska poinformowała, że o zgłoszeniu sprawy prokuraturze zdecydowano w związku z informacjami, że na portalu aukcyjnym pojawił się obraz, który przypomina „Gęsiarkę”.

 

– Rama jest podobna, obraz jest podobny. Jednak my dysponujemy jedynie zdjęciem katalogowym. Nie mamy w 100 procentach pewności, że jest to ten sam obraz. Ponieważ jednak znalazł się na aukcji, nie mogliśmy zwlekać z zawiadomieniem prokuratury – wyjaśniła Adamiak-Sroczyńska.

 

Były szef kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego Jacek Michałowski przyznał w rozmowie z RMF FM, że już za wcześniej wiedziano, że obraz „Gęsiarka” Romana Kochanowskiego zaginął. Michałowski nie informował o tym prokuratury i tłumaczył, że liczył na to, że zaginiony obraz się odnajdzie, bo już wcześniej różne obrazy w Pałacu Prezydenckim miały ginąć i nagle się odnajdywać. – Mieliśmy nadzieję, że się znajdą. Wielokrotnie bywało tak, że obrazy odnajdywały się w magazynach czy innych miejscach. Mamy jeszcze nadzieję, że to się znajdzie – mówił Michałowski.

 

– Strasznie jest mi z tego powodu nieprzyjemnie, bo to za naszych czasów zniknęło. Boję się, że zostały ukradzione i to jest smutny fakt – dodał były szef kancelarii Komorowskiego.

 

onet.pl, rmf24.pl, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Iga Świątek przed szansą na trzeci triumf w Indian Wells

Ciecióra: jesteśmy w sytuacji, w której Bodnarowcy kryją Giertycha

Woś: Sejm cenzuruje prawdę o aferze Polnordu i roli Giertycha!

W drugim kwartale za ogrzewanie możemy zapłacić nawet dwukrotnie więcej

Rada Europy stanęła w obronie wolności słowa w mediach społecznościowych

Rośnie liczba bankrutujących firm

Morawiecki: Zełenski postawił na Tuska i Niemcy. To był błąd

Wildstein: stopień zainfekowania skrajnie głupawym antyamerykanizmem w debacie publicznej jest ogromny

Gdzie jest FA-50? Myśliwiec zaginął!

Chorej zemsty ciąg dalszy. Sroka złożyła wniosek o aresztowanie Ziobry

"Polska w PO-trzasku". Zamów naszą nową koszulkę już teraz!

Bartosik: w tej pseudokomisji są sami nieudacznicy

Ścięcie śmierci na zakończenie karnawału...

SPRAWDŹ TO!

Ukraina zgodzi się na warunki USA? "Mój kraj jest gotowy"

Horała: Giertych, gdyby miał czyste sumienie, to by nie omdlewał

Najnowsze

Iga Świątek przed szansą na trzeci triumf w Indian Wells

Rada Europy stanęła w obronie wolności słowa w mediach społecznościowych

Rośnie liczba bankrutujących firm

Morawiecki: Zełenski postawił na Tuska i Niemcy. To był błąd

Wildstein: stopień zainfekowania skrajnie głupawym antyamerykanizmem w debacie publicznej jest ogromny

Ciecióra: jesteśmy w sytuacji, w której Bodnarowcy kryją Giertycha

Woś: Sejm cenzuruje prawdę o aferze Polnordu i roli Giertycha!

W drugim kwartale za ogrzewanie możemy zapłacić nawet dwukrotnie więcej