Dziennikarka telewizji MSNBS Andrea Mitchell została oddelegowana do relacjonowania szczytu ws. Bliskiego Wschodu w Warszawie. Podczas swojego wystąpienia stwierdziła, że podczas powstania w getcie, Żydzi walczyli przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi. Jako pierwsza zareagowała polska ambasada w Stanach Zjednoczonych.
Dziennikarka przeprowadzała w Warszawie wywiad z Mikiem Pencem, wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych. Dyskutowali o konferencji bliskowschodniej, NATO oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi członkini Kongresu Ilhan Omar na temat proizraelskiej polityki USA - wypowiedzi, która została uznana za antysemicką.
Mitchell zauważyła przy tym, że w programie wizyty wiceprezydenta USA w Polsce jest wizyta pod Pomnikiem Bohaterów Getta.
– Wiceprezydent wraz z żoną odwiedzą miejsce powstania polskich Żydów w warszawskim getcie, które trwało miesiąc, przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi – powiedziała dziennikarka podczas relacji na żywo.
Uhm, @mitchellreports thinks the Warsaw Ghetto uprising of Polish Jews was against "the Polish and Nazi regime." Uhm, no @msnbc. It was against the German Army that occupied Poland for 6 years while carrying out the #Holocaust. pic.twitter.com/X8NRyAUJp6
— Alex Storozynski (@AlexStorozynski) 13 lutego 2019
Spośród państwowych instytucji, jako pierwsza zareagowała ambasada RP w Stanach Zjednoczonych. Swój sprzeciw wystosowała na Twitterze. "Dziękujemy ci @mitchellreports @MSNBC za relację z Warszawy. Jednak Powstanie w Getcie Warszawskim w 1943 r. było aktem bohaterstwa przeciwko niemieckim nazistom, którzy założyli getto i dokonali Holokaustu. W czasie drugiej wojny światowej Polska została zaatakowana i była okupowana przez władze nazistowskich Niemiec" – czytamy we wpisie na profilu polskiej ambasady na Twitterze.
Thank you @mitchellreports @MSNBC for reporting in Warsaw. However, the 1943 Warsaw Ghetto Uprising was a heroic act against the German Nazis who established the ghetto & carried out the #Holocaust. During WWII Poland was attacked &occupied by the German Nazi regime. #WordsMatter
— Embassy of Poland US (@PolishEmbassyUS) 13 lutego 2019
Interweniuje też Instytut Pamięci Narodowej
Instytut Pamięci Narodowej zamierza wezwać amerykańską stację telewizyjną MSNBC do sprostowania słów jej dziennikarki Andrei Mitchell o polskim i nazistowskim reżimie". – Jeśli stacja tego nie zrobi, wszystko wskazuje na to, że wystąpimy z pozwem cywilnym – powiedział wiceprezes IPN Mateusz Szpytma.
– Jeśli stacja odmówi sprostowania, wszystko wskazuje na to, że skierujemy (do sądu) pozew cywilny w ramach nowej ustawy sprzed roku o zmianie w Instytucie Pamięci Narodowej – powiedział wiceprezes IPN Mateusz Szpytma, podkreślając, że w sprawie prowadzone są już analizy prawne.
Szpytma dodał, że informację o tym, że dziennikarka użyła sformułowania "polski nazistowski reżim", "w IPN przyjmujemy z wielkim zdziwieniem i rozczarowaniem".
– Jest to przykład olbrzymiej niewiedzy na temat historii. Polska była krajem, który pierwszy stawił militarnie opór wobec agresji Rzeszy Niemieckiej w 1939 r. i który nigdy nie skapitulował. Polski rząd udał się na emigrację, a w kraju działało z jego ramienia Polskie Państwo Podziemne walczące z niemieckim okupantem przez cały okres lat 1939–45 – powiedział wiceprezes IPN.