Gawkowski bezczelnie atakuje prezydenta, bo nie realizuje lewicowej agendy
Wicepremier Krzysztof Gawkowski podczas konferencji w Olsztynie bezpardonowo zaatakował prezydenta Karola Nawrockiego, nazywając pierwsze sto dni jego prezydentury czasem smutku i rozczarowań. Ewidentnie nie jest zadowolony z faktu, że prezydent nie akceptuje agendy ideologicznej jego partii.
Lewica atakuje prezydenta
W Olsztynie wicepremier z Lewicy bezpardonowo zaatakował działania prezydenta. Perorował, że w jego ocenie Nawrocki nie wyszedł z logiki kampanii wyborczej i nie podjął współpracy z gabinetem Donalda Tuska:
— Sto dni prezydentury Karola Nawrockiego to czas smutku i rozczarowań. To czas, w którym prezydent nie dotrzymał obietnic, a jednocześnie nie dorósł do funkcji prezydenta — powiedział Gawkowski.
Jak zaznaczył, głowa państwa powinna "wznieść się ponad podziały", a nie trwać w trybie wyborczym. Jednym z głównych punktów krytyki stała się decyzja o odmowie nominacji 46 sędziom, którzy podważają zdaniem głowy państwa porządek konstytucyjny Rzeczypospolitej. Prezydent zapowiedział, że przez najbliższe lata żaden sędzia podważający Konstytucję nie otrzyma awansu. Gawkowski wzywa do jedności, ale nie odniósł się do zarzutów opozycji o masowe łamanie prawa i zasad demokracji przez rząd koalicji 13 grudnia.
— Prezydentowi wydaje się, że to on stoi na czele rządu; a przypominam, że w konstytucji jest napisane, że prezydent reprezentuje, a rząd rządzi — ocenił wicepremier.
Wiceszef rządu narzekał również, że prezydent zapowiada wetowanie "kluczowych" ustaw zanim trafią do Sejmu. Przykładem mają być projekty dotyczące związków partnerskich oraz zielonej transformacji. Problem w tym, że wymienione inicjatywy to głównie ideologiczne postulaty skrajnej lewicy.
— Prezydent kompromituje Polskę nie tylko w oczach Polaków, ale też za granicą — zaatakował Gawkowski.
Jak widać, Lewica liczyła na "tęczowego" prezydenta w Pałacu Prezydenckim, a porażkę nadrabia starymi chwytami retorycznymi bez pokrycia w faktach.
Źródło: Republika, interia.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X