Oto duety żywieniowe, które zamiast zasmakować, mogą zaszkodzić tak, że nie wstaniemy!
1. Dorsz i brokuł - dorsz jest uznawany za jedną z najzdrowszych ryb – już 100 g jego mięsa pokrywa niemal połowę naszego dziennego zapotrzebowania na białko. Jednak ważne jest, z czym spożywamy rybę. Lepiej unikać brokułów (ale również kapusty, jarmużu, rzepy, kalafiora czy brukselki), bogatych w goitrogeny – substancje wiążące jod i uniemożliwiające jego wchłanianie przez organizm, a w efekcie zaburzające funkcjonowanie tarczycy.
2. Mięso i ziemniaki - Kotlet mielony lub schabowy, a do tego ziemniaki, tłuczone albo opiekane – taki zestaw regularnie gości na wielu polskich stołach. Jednak zdaniem dietetyków nie jest to najlepsze połączenie. Równoczesne spożywanie produktów z kilkoma dominującymi substancjami odżywczymi (w tym wypadku węglowodanami i białkami) spowalnia trawienie i przyspiesza procesy gnilne oraz fermentacyjne, czego konsekwencją stają się dolegliwości trawienne: bóle żołądka, gazy czy uczucie pełnego brzucha.
3. Marchewka i pomarańcza - Równoczesne spożywanie słodkich i kwaśnych owoców zwiększa ryzyko problemów żołądkowych, a także nasila objawy zgagi, której symptomem jest piekący ból w przełyku, a niekiedy także w krtani, za mostkiem czy w klatce piersiowej.
4. Chleb i mód - Bardzo lubiany przysmak śniadaniowy, uchodzący również za bardzo zdrowy, przede wszystkim ze względu na odżywcze walory miodu. Niewątpliwie jest to produkt niezwykle wartościowy, ale należy pamiętać, że stanowi bogate źródło cukrów prostych, wśród których przeważa glukoza. Organizm przyswaja ją dosyć łatwo, pod warunkiem, że jednocześnie nie otrzymuje dużej dawki skrobi, dominującej w pieczywie. Takie połączenie grozi bowiem niestrawnością.