Gościem red. Aleksandry Zarzyckiej w programie Telewizji Republika "Z Wiejskiej na Gorąco" był senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski. – Dla mnie od początku jest jasne, że w całej tej sprawie nie chodzi o kształt reform wymiaru sprawiedliwości… to szersza rozgrywka polityczna z krajem, który próbuje odbudować swoją podmiotowość na arenie międzynarodowej – mówił o skardze, jaką KE podtrzymuje w TSUE.
Komisja Europejska nie wycofa skargi przeciwko Polsce z Trybunału Sprawiedliwości UE ws. Sądu Najwyższego – zapowiedziała wczoraj (28 listopada) komisarz sprawiedliwości Unii Europejskiej Vera Jourova. Przyznała jednak, że kolejna nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym jest krokiem w dobrą stronę.
– Nie spodziewałem się innego scenariusza, w przeciwieństwie do innych polityków. Dla mnie od początku jest jasne, że w całej tej sprawie nie chodzi o kształt reform wymiaru sprawiedliwości… to szersza rozgrywka polityczna z krajem, który próbuje odbudować swoją podmiotowość na arenie międzynarodowej. Chce się nas sprowadzić do parteru, czyli pozycji, jaką mieliśmy za koalicji PO-PSL – rozpoczął senator, wskazując na motywy Brukseli.
Nowelizacja krokiem w tył?
– Być może nie doceniono skali trudności polityki, jaką powinniśmy prowadzić wobec naszych sąsiadów z Unii Europejskiej. Podobny sposób myślenia prezentuje znaczna część elektoratu. Ostatni sondaż IBRIS-u wskazuje, że 54 proc. PiS-u potratkowało tę nowelizację jako krok wstecz – powołał się na ostatnie badania.
Zwłoka prezydenta – veto możliwe?
– Nie należy się spodziewać się veta. Byłoby to dla mnie ogromne zaskoczenie, jeśli z tego prawa skorzystałby prezydent. Pan Andrzej Duda jednak nie raz potrafił już zaskoczyć, nawet nas – obóz rządzący. Przypuszczam, że obecnie trwają analizy. Bądźmy spokojni… jeszcze sporo czasu do wykorzystania przysługujących 21 dni – uspokoił polityk.
Kondycja Nowoczesnej
– Przynajmniej od dwóch lat głoszę tezę, że Nowoczesna, jako odrębna partia, jest skazana na zniknięcie. Zrozumiał to w pewnym momencie Ryszard Petru. Teraz Platforma połyka Nowoczesną, a część działaczy z Nowoczesnej zachowuje się tak, jakby chciała mieć ciastko i zjeść ciastko. Odrębny szyld, struktury… to kwadratura koła – krytycznie odniósł się do działalności opozycyjnej formacji.
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego
W niedzielę dwa ukraińskie kutry oraz holownik, które płynęły z Odessy do ukraińskiego portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim, zostały ostrzelane, a następnie przejęte przez rosyjskie siły specjalne. Ukraina uznała te działania za akt agresji. W poniedziałek po południu Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy rozpoczęła nadzwyczajne posiedzenie, na którym deputowani mają odnieść się do dekretu prezydenta Petra Poroszenki o wprowadzeniu w kraju stanu wojennego.
– Sytuacja jest groźna. Pokazuje, że polityka konsolidacji strefy wpływów, którą Rosja uważa za swój, wciąż trwa. Wyłączenie portów nad Morzem Azowskim to dla znacznej części Ukrainy wyrok polityczno-społeczny. Być może warto podjąć taką decyzję, jednak pozostawmy ją prezydentowi – wszak on przewodzi radzie – podsumował.