Jałowiczor: Kierowanie partią wymyka się premierowi z rąk. Schetyna ma realne szanse
Kontrola nad sytuacją lekko wymyka się Tuskowi z rąk, jeżeli chodzi o kierowanie partią.
Szansa Schetyny na to stanowisko wydaje się realna. W perspektywie kilku miesięcy mogą się zacząć jakieś wewnętrzne ruchy w PO i premier, będąc daleko, nie da rady tego nadzorować – mówił na antenie Telewizji Republika Jakub Jałowiczor.
Dziennikarz „Gazety Polskiej Codziennie” podkreślał, że Tusk na premiera wyznaczy osobę, którą będzie mógł swobodnie kontrolować.
– W kontekście przyszłego premiera, pojawiają się nazwiska ludzi, którzy są całkowicie wierni Donaldowi Tuskowi, nie mają swojej wizji polityki – mówił.
Uznał również, że nie ma znaczenia, kiedy nastąpi dymisja obecnego premiera, ponieważ następca będzie i tak przez niego sterowany.
Stwierdził również, że głosowanie w sprawie nowego Przewodniczącego Rady Ministrów również odbędzie się po myśli Donalda Tuska.
– Decyzja należy do Tuska, posłowie PO będą głosowali tak jak on chce – uznał.
– Nie sądzę także, żeby Bronisław Komorowski przepchnął kandydaturę kogoś innego, niż chce tego Tusk – dodał dziennikarz.
Przypomniał również, że premier zwodził opinię publiczną i udało mu się zaskoczyć społeczeństwo i dziennikarzy nominacją na szefa Rady Europejskiej.
– Tusk przygotowywał opinię publiczną na to, że nic z tego nie wyjdzie, okazało się zupełnie coś innego – mówił.
Jałowiczor stwierdził również, że PSL będzie chciało zyskać coś na tym „zamieszaniu”, jednak nie będą to jakieś kluczowe stanowiska.
– PSL nie będzie próbowało uzyskać niczego ponad dodatkowe ministerstwo, to dobra sytuacja, żeby wynegocjować coś dla siebie – powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kidawa-Błońska: Nowy premier do końca września
Kidawa-Błońska: Dymisja premiera i ogłoszenie kandydata po spotkaniu z prezydentem