Gościem redaktor Ilony Januszewskiej w poranku Telewizji Republika był Jakub Pacan z tygodnika Solidarność. -Wybór między Sikorskim a Trzaskowskim obala mit, że PO ma kadry — powiedział w programie.
- Wydaje mi się, że Rafał Trzaskowski nie jest realnym zagrożeniem dla prezydenta Andrzeja Dudy. Opozycja już teraz zaczyna kopać się po kostkach. Robert Biedroń wypomina Trzaskowskiemu niespełnione obietnice, to samo robi Władysław Kosiniak-Kamysz. Trzaskowski mógłby być wyzwaniem dla prezydenta Dudy, gdyby Kosiniak-Kamysz przekazał mu swoje głosy — tak szanse kandydatury Rafała Trzaskowskiego na fotel prezydenta Polski ocenił Jakub Pacan.
-Myślę, że zmiana kandydata i tak właściwie nic nie zmieni. Główną napędową istnienia Platformy Obywatelskiej to antyPiS i w ten sposób chce mobilizować swój elektorat. Obserwując Rafała Trzaskowskiego, można powiedzie, że jest to pocieszny kandydat. Zaczął od zrobienia z dziennikarzy wrogów i trwa w tej narracji. Być może ze swoim wynikiem będzie niebezpiecznie zbliżał się do Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Marszałek Tomasz Grocki mówi, że PO chciała na kandydata fightera, jaki on jest, każdy widzi — dodaje.
-Myślę, że Małgorzata Kidawa-Błońska została potraktowana przez swoją partię nie jako podmiot a przedmiot. Przykro było patrzeć, jak stała sama mówiąc o rezygnacji. Myślę, że teraz wybierze się na dłuższy urlop. Takie zachowanie pokazuje kulturę polityczną partii. Tutaj widać, że jeżeli ktoś jest słaby, nie może liczyć na eleganckie rozstanie — ocenia postawę PO względem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
-Tusk byłby kandydatem, gdyby był pewny zwycięstwa. Co do Radosława Sikorskiego to był on nagrany na taśmach i to bardzo przeszkadza mu w karierze politycznej. Wybór między Sikorskim a Trzaskowskim obala mit, że PO ma kadry. Można tutaj spytać, gdzie są wszyscy byli ministrowie, premierzy, ta słynna kadra. Widać, że ich nie ma, bo jak przyszło do wyboru odpowiedniego kandydata, to było tylko dwie osoby — ocenia możliwe kandydatury Jakub Pacan.
-Chodzi o ''otwieranie szaf'' w ratuszu, szczególnie związanych z reprywatyzacją. Mogłyby wyjść różne niewygodne fakty. Trzaskowski to jest jedyny możliwy kandydat PO. Ma on służyć zminimalizowaniu strat w Platformie. Dla partii będzie sukcesem, to jeżeli Trzaskowski osiągnie nie gorszy wynik niż ma według sondaży na tę chwilę PO — komentuje strach polityków Platformy Obywatelskiej na doniesienia o powołaniu komisarza do zarządzania Warszawą.