Komisja Europejska zdecydowała w środę o zakończeniu procedury z art. 7 Traktatu o UE wobec Polski. W ocenie KE w Polsce nie występuje już oczywiste naruszenie praworządności.
"Komisja uważa, że w Polsce nie występuje już jednoznaczne naruszenie praworządności, dlatego wycofała swoją uzasadnioną propozycję, która uruchomiła tę procedurę w 2017 r." - ogłosił po posiedzeniu komisarzy rzecznik KE Eric Mamer.
"Dziś po prostu zostały dopełnione formalności czegoś, co zostało zapowiedziane wcześniej, zwłaszcza w zeszłym tygodniu" - podkreślił, nawiązując do posiedzenia ministrów spraw europejskich. Biorąca w nim udział wiceprzewodnicząca KE Viera Jourova poinformowała wówczas o nowej, pozytywnej ocenie Komisji na temat stanu rządów prawa w Polsce.
Czy potrzebny jest jeszcze inny dowód na to, że KE specjalnie atakowała rząd Zjednoczonej prawicy przypisując mu absurdalne rzeczy ws. łamania praworządności tylko po to, by go zniszczyć i wprowadzić na salony Donalda Tuska. Dla przeciętnego laika jasne jest to, że Komisja Europejska, cała ta zdemoralizowana oligarchia zachowuje się jak mafia. Najlepszym dowodem na to są kilkumiesięczne rządy rodziny Soprano w Polsce, czyli koalicji 13 grudnia.