84% rodziców uważa, że na ich dzieci czeka więcej niebezpieczeństw niż w czasie, kiedy oni sami byli dziećmi, a 41% dzieci nie wie jak zachować się w sytuacji kiedy osoba nieznajoma oferuje im słodycze – to wyniki badań przeprowadzonych na zlecenie PZU.
Podczas akcji „Bezpieczne wakacje” PZU spytało rodziców i dzieci o kwestie związane z bezpieczeństwem.
– Większość rodziców przyznaje, że na ich dzieci czeka coraz więcej niebezpieczeństw, dużo więcej niż wtedy, kiedy oni sami byli dziećmi. Zdecydowana większość uważa, że to mama i tata powinni tę wiedzę o bezpieczeństwie przekazywać dzieciom. Jednocześnie nie czują się dobrze w temacie bezpieczeństwa, nie mają wiedzy i przede wszystkim nie mają czasu. Jak mają czas, to spędzają go z dziećmi aktywnie, realizując swoje pasje, a niekoniecznie poruszając dosyć poważny temat jakim jest bezpieczeństwo – mówiła na antenie Telewizji Republika pani Anna Janiczek z PZU.
Podczas akcji „Bezpieczne wakacje” rozdawane były silikonowe, wodoodporne opaski na rękę, które w połączeniu z aplikacją na telefon dają znać rodzicowi, jeśli jego dziecko oddali się za bardzo. Jest to przydatne w zatłoczonych miejscach, takich jak lotniska, centra handlowe, plaże.
Zdaniem policji zagrożeń dzisiaj rzeczywiście jest więcej.
– Wpływa na to przede wszystkim rozwój internetu. Musimy wiedzieć co nasze dzieci robią w internecie, ale też co robią w świecie realnym. Chodzi mi tu szczególnie o osoby obce kręcące się w okolicy szkół i przedszkoli. Mamy coraz więcej sygnałów od osób dorosłych, które widzą takie sytuacje i reagują. – mówił aspirant Michał Gaweł.
Dzieci trzeba uczyć zasad bezpieczeństwa już od najmłodszych lat. Jak poruszać się na drodze, uważać na obcych, jak zachować się na wycieczkach, jak dbać o zdrowie. Bardzo ważne jest przy tym, by rodzice przestrzegali przy dzieciach zasad np. ruchu drogowego. Niestety prawie połowa rodziców przekracza dozwoloną prędkość wioząc swoje dzieci, a co 7 rodzic przechodzi z dzieckiem przez ulicę na czerwonym świetle.