– Widać wyraźnie, że ta koalicja jest zbudowana na emocjach negatywnych. Budowanie na emocjach negatywnych, nawet w polityce, nie przynosi oczekiwanych efektów, ponieważ zazwyczaj ludzie się łączą, jak ich łączą wspólne idee, program, jakaś wizja, organizowania rzeczywistości politycznej, rzeczywistości publicznej - powiedział Jan Maria Jackowski, senator PiS w programie Telewizji Republika ,,Z wiejskiej na gorąco\'\'
– Koalicja Europejska wciąż bez konkretnego programu i bez wszystkich kandydatów na listach do Europarlamentu. Pana zdaniem wynika to z jakichś kłótni i niemożności dojścia do porozumienia? - zapytała Magdalena Bałkowiec.
– Przede wszystkim widać, że jest to koalicja wyjątkowo egzotyczna, ponieważ są tam środowiska, które odwołują się do zbudowanej na fundamencie chrześcijaństwa tradycji polskiej, ale są też środowiska ateistyczne, które absolutnie kwestionują, kontestują tradycje europejska - mówił Jan Maria Jackowski.
– Widać wyraźnie, że ta koalicja jest zbudowana na emocjach negatywnych. Budowanie na emocjach negatywnych, nawet w polityce, nie przynosi oczekiwanych efektów, ponieważ zazwyczaj ludzie się łączą, jak ich łączą wspólne idee, program, jakaś wizja, organizowania rzeczywistości politycznej, rzeczywistości publicznej. Mają jakieś ciekawe pomysły i to jest ten czynnik pozytywny, który napędza życie polityczne. Tutaj mamy przede wszystkim antypis, czyli przede wszystkim odsunięcie PiS-u od władzy. To jest jedyne paliwo scalające. A po drugie mamy kłótnie na listach, bo słyszymy, że prominentni eurodeputowani Platformy Obywatelskiej, którzy niewątpliwie byli parlamentarzystami mającymi duże doświadczenie, mają dorobek, oczywiście można go negatywnie oceniać, ale jakieś doświadczenie mają, zostali zepchnięci na dalsze miejsca, aby udostępnić miejsca właśnie w wyniku parytetów koalicyjnych.
– Znamienne jest, że pan Włodzimierz Cimoszewicz, który ma otwierać listę Koalicji Europejskiej w Warszawie jest kontestowany przez profesor Magdalenę Środę. Niewątpliwie PO trudno będzie osiągnąć dobry wynik, tym bardziej, że jedynką Wiosny w Warszawie będzie pan Robert Biedroń, który jest najbardziej popularny ze środowiska politycznego, które animuje i niewątpliwie zrobi w Warszawie dobry wynik. Widać, że ta koalicja ma problemy.